„Żyjemy w ciekawych czasach”. Polskę czeka inwazja nowych chorób?

hospital 840135 1280 2024 12 09 200530

Zmiany klimatyczne oraz masowa migracja stwarzają kolejne zagrożenia dla zdrowia publicznego. Specjaliści wskazują m.in. choroby wywołane pasożytami, krztusiec czy gorączkę zachodniego Nilu. Naukowcy nie wykluczają także powrotu malarii. 

– Mamy dużo aktualnych zagrożeń – mówi kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie profesor Krzysztof Tomasiewicz: – Mamy zagrożenia związane z naszą sytuacją geopolityczną. W grę wchodzi kwestia uchodźstwa, wojny, zmiany klimatu. W chorobach zakaźnych widzimy problemy, których wcześniej się nie spodziewalibyśmy. Choroby zakaźne, które wcześniej występowały tylko w strefach ciepłych, nagle pojawiają się u nas. Mówimy tu na przykład o gorączce zachodniego Nilu czy dendze.

CZYTAJ: Lubelskie: szczepienie kotów obowiązkowe w części regionu. Można dostać mandat

– W ostatnich dekadach cały czas obserwujemy poszerzanie się występowania chorób zakaźnych, w tym inwazyjnych wywołanych przez pasożyty. Podam przykład inwazji dokonanej przez nicienie z rodzaju dirofilaria. To są dwa gatunki. Oba niestety występują już na terenie naszego kraju i oba mają pochodzenie bardziej południowe – informuje dr n. wet. Klaudiusz Szczepaniak z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Dirofilaria repens to robak około 20-centymetrowy, który bytuje pod skórą, zarówno u psów i psowatych, ale także i u ludzi. Drugi z pasożytów (dirofilaria immitis) jest o wiele bardziej poważny, bo lokalizuje się w naczyniach krwionośnych, przede wszystkim w tętnicach płucnych u psów. Natomiast u człowieka jego forma rozwojowa lokalizuje się w płucach w postaci guzów.

– Dirofilaria repens to dosyć duży pasożyt. Co ciekawe, może przemieszczać się nie powodując większych uszkodzeń i większego dyskomfortu, poza czasowym swędzeniem – dodaje Klaudiusz Szczepaniak. – W sytuacji zakażenia tym pasożytem znane są przypadki medyczne związane z częściową lub całkowitą utratą wzroku w jednym oku. Natomiast jeśli chodzi o dirofilarię immitis są śmiertelne przypadki wśród zainfekowanych nią zwierząt.

CZYTAJ: Bezpłatne szczepienia przeciwko krztuścowi. Skorzystają z nich kobiety w ciąży

– Znalazłam opracowanie dotyczące sytuacji w Niemczech, z której wynikało, że napływ migrantów spowodował kilkukrotny wzrost zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby i na krztusiec – wyjaśnia prof. Małgorzata Polz-Dacewicz, kierownik Zakładu Wirusologii z Pracownią Diagnostyki Wirusologicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Trzeba byłoby też wspomnieć o nycoplasma pneumoniae. To nietypowa bakteria, podobna trochę do wirusa, która wywołuje zapalenie płuc.  

– Dla rozwoju niewystępujących dotąd w Europie chorób znaczenie mają zmiany klimatyczne, czyli z jednej strony podwyższenie temperatury, a z drugiej strony okresy suszy i opadów, które wpływają na zmiany hydrologiczne – tłumaczy prof. Małgorzata Polz-Dacewicz. – To powoduje, że zmienia się zakres bytowania pewnych wektorów (organizmów przenoszących patogenów – red.), będących przenosicielami zarazków, jakie w naszej strefie klimatycznej dotychczas nie występowały. Z drugiej strony na rozwój chorób oddziałuje duże przemieszczanie się ludzi z odległych stref klimatycznych. Ci ludzie są w pewnym stopniu na nie uodpornieni, natomiast – ponieważ schorzenia te u nas nie występują –jako populacja nie posiadamy na te choroby odporności.   

– Niewykluczone, że za jakiś czas w Polsce na nowo powitamy malarię, która historycznie u nas występowała, ale pojawią się też i choroby takie jak leiszmanioza (tropikalna choroba pasożytnicza – red.), która jest zagrożeniem na terenie Europy Południowej – uważa Klaudiusz Szczepaniak. – Żyjemy w ciekawych czasach, zarówno pod względem politycznym, jak i epidemiologicznych. Niektóre jednostki chorobowe tracą na znaczeniu, bowiem dość skutecznie potrafimy im zapobiegać, ale pojawiają się choroby inwazyjne, na które właściwie nie mamy innego sposobu, niż ograniczenie kontaktu z nosicielami.  

Specjaliści apelują, by korzystać z dostępnych szczepień przeciwko różnym chorobom zakaźnym. 

InYa / opr. ToMa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version