Wielki problem w regionie. Stomatologów nie ma nawet w niektórych miastach

preventive dentistry 8858477 1280 2024 12 06 185617

Brakuje stomatologów w małych miejscowościach. Problem ten jest nasilony zwłaszcza na terenie Polski wschodniej.

Aby to zmienić, Lubelska Akademia WSEI stara się o utworzenie nowego kierunku lekarsko-dentystycznego. Uczelnia już podjęła rozmowy z gminami z województwa lubelskiego i podlaskiego, które miałyby swój udział w zachęcaniu dentystów, aby podejmowali pracę na ich terenie.

Problemy z dostępnością dentystów w większości gmin

– Problem braku dostępu do stomatologów dotyka zdecydowaną większość gmin w województwie lubelskim – mówi prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej w Lubelskiej Akademii WSEI, profesor Tomasz Wołowiec. – Próbujemy uzyskać zgodę na prowadzenie kierunku lekarsko-dentystycznego. Nasz projekt związany z uruchomieniem tego kierunku już po zgodzie i akceptacji przez Ministerstwo Zdrowia, zakłada kształcenie lekarzy stomatologów pod potrzeby właśnie naszego lokalnego regionalnego rynku pracy i zwiększenie liczby lekarzy dostępnych dla mieszkańców, a przede wszystkim dzieci.

CZYTAJ: By każdy wiedział co robić. Szpital Powiatowy w Rykach uruchamia Szkołę Pierwszej Pomocy Przedmedycznej

Mieszkańcy Piszczaca, który od tego roku ma status miasta, pozbawieni są dostępu do stomatologa.

– Jeszcze parę lat temu w miejscowości przyjmowało dwóch dentystów, jednak zrezygnowali oni ze swojej działalności. Tak nie może być – mówi mieszkanka Piszczaca Hanna Maraśkiewicz. – Zajedziesz do Białej Podlaskiej, to nie przyjmą, wszystko jest prywatnie. A mnie np. nie stać, żeby pójść prywatnie, bo mam najniższą krajową. Potrzeba dentystów. Teraz to miasto, a dentysty brak. U mnie, gdy wnuczek zachorował, bolał go ząb, to nie można było się dostać ani w Łukowie, ani w Białej Podlaskiej. Jeździłam do dentysty do Białej Podlaskiej, czyli 20 km od Piszczaca. Musiałam nająć sobie samochód, bo nie mam prawa jazdy.

Stomatologom zależy na usługach prywatnych

– Usługi stomatologiczne są wręcz niezbędne, jeżeli chodzi o uczniów naszej szkoły – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej w Zalesiu, Teresa Kusiak. – W tamtym roku mieliśmy taką propozycję – był to pomysł pana wójta – żebyśmy w szkole taki gabinet stomatologiczny urządzili. No i oczywiście byliśmy na to bardzo przygotowani, lecz niestety nie znalazł się chętny stomatolog, który chciałby pracować w małej miejscowości, takiej jak Zalesie.

CZYTAJ: Magnetyczne mapowanie mózgu – unikalny system w lubelskim szpitalu

– Jeżeli lekarz ma do wyboru podpisać umowę w małej miejscowości, gdzie ludzie są nastawieni na to, żeby leczyć się tylko i wyłącznie na NFZ, a otworzyć gabinet w dużej miejscowości, gdzie będzie pracował jeszcze komercyjnie, to raczej zdecyduje się na tę drugą opcję – wyjaśnia lekarz stomatolog Katarzyna Szewczyk z Białej Podlaskiej. – Tutaj jest jednak więcej ludzi, którzy zdecydują się na leczenie prywatne, bo ich na to stać.

Jak przekonać dentystów do pracy w małych miastach?

– Trzeba będzie pomyśleć o różnych formach wsparcia i zachęcenia stomatologów, aby właśnie w małych miejscowościach mogli prowadzić swoją praktykę – dodaje prof. Tomasz Wołowiec. – Będziemy oczywiście rozmawiać z wójtami gmin i burmistrzami na temat ewentualnych możliwości fundowania stypendiów, czy mieszkań. Takich właśnie form dodatkowego wsparcia, które by tych ludzi zachęcały i wiązały z tymi lokalnymi środowiskami. Myślę, że młody lekarz stomatolog w gminie mniejszej poza dużymi ośrodkami miejskimi, nie ma dużej konkurencji i też dzięki temu nie musi uczestniczyć w różnego rodzaju koteriach, układach, więc ma dużą samodzielność i swobodę kształtowania swojej kariery zawodowej. Poza tym Ministerstwo Zdrowia w tej chwili znacznie wyżej wycenia kontrakty Narodowego Funduszu Zdrowia związane, mówiąc kolokwialnie, z obsługą dentystyczną dzieci. Wobec tego rozmawiałem z wójtami i burmistrzami i są gotowi wyposażać gabinety w szkołach. I wtedy taki lekarz stomatolog do południa zajmuje się dziećmi, a po południu może świadczyć swoje prywatne usługi dla reszty mieszkańców.

Chętnych na współpracę z uczelnią nie brakuje

– Gmina Piszczac jest zainteresowana współpracą z uczelnią – mówi burmistrz Piszczaca, Kamil Kożuchowski. – Dysponujemy cały czas gabinetem, który jest dostosowany do potrzeb gabinetu dentystycznego. Jesteśmy w stanie go wyposażyć. W trakcie rozmów z uczelnią podjęliśmy taką wstępną deklarację o tym, że jesteśmy w stanie jako gmina zainwestować w osobę, która chciałaby się kształcić na tej uczelni w kierunku dentystycznym i ufundować takie stypendium. Ale warunek uzyskania takiego stypendium jest taki, że student w momencie ukończenia uczelni musiałby pracować na terenie gminy Piszczac.

CZYTAJ: Pacjenci i psychiatrzy walczą o Centra Zdrowia Psychicznego. Marsz “Żółtej Wstążki” w Warszawie [ZDJĘCIA]

Współpracą z lubelską uczelnią zainteresowanych jest na obecną chwilę kilkadziesiąt gmin z województwa lubelskiego i podlaskiego. 

Dodajmy, że szkoły, w których brakuje stomatologów, starają się doraźnie rozwiązywać ten problem. Do szkół docierają dentobusy, gdzie stomatolodzy robią przegląd uzębienia i ewentualnie leczą dzieci.

Tak było ostatnio w Szkole Podstawowej w Zalesiu.

MaT / opr. LisA

Fot. pixabay.com

Exit mobile version