Uniwersalny film z Afryki. W Lublinie trwa święto kina

pirinha 2024 11 23 203556

Trwa Lubelski Festiwal Filmowy, międzynarodowy festiwal kina niezależnego. Wśród wielu prezentowanych na nim kategorii znalazło się kino Wysp Zielonego Przylądka. 

Widzowie mogli zapoznać się z powstałym w tym afrykańskim państwie filmem „Pirinha”, który opowiada przede wszystkim o problemie, jakim jest przemoc seksualna wobec nieletnich. Skupia się też na procesie wychodzenia z traumy. 

CZYTAJ: Prof. Iwona Hofman: UMCS honoruje trzy wybitne kobiety działające globalnie

– Film ukazuje historię konkretnej osoby, ale niestety jest to historia wielu kobiet, ale też wielu mężczyzn, niezależnie od szerokości geograficznej – mówi Emilia Wojciechowska, producentka filmu. – Stąd czułyśmy potrzebę, że czas chwycić za kamerę i mówić o tym, o czym nie mówi się na co dzień, bo jest to temat tabu. Jest to historia reżyserki, która czuła, że w ramach swojej terapii ją opowie. Zaczęła pisać scenariusz pięć lat temu. Film przechodził też przez różne laboratoria, aż wreszcie poczuła, że jest gotowy.

Lubelski Festiwal Filmowy odbywa się w Centrum Kultury w Lublinie przy ul. Peowiaków 12 do 30 listopada. Szczegółowy harmonogram pokazów filmowych znajduje się na stronie lff.lublin.pl.

PBer / opr. ToMa

Na zdj. kadr z filmu „Pirinha”, fot. lff.lublin.pl

Exit mobile version