Blisko sto legowisk dla bezdomnych kotów uszyli osadzeni w Zakładzie Karnym w Białej Podlaskiej.
Inicjatywa odbywała się w ramach programu resocjalizacyjnego „Przytulić w potrzebie”. Legowiska dla zwierząt uszyło 6 osadzonych. – mówi rzecznik Zakładu Karnego w Białej Podlaskiej młodszy chorąży Małgorzata Łaska. – Taka inicjatywa pokazuje, że osadzeni mogą robić coś dobrego dla innych i pozytywnie wpływać na otoczenie. Jest to ważne w procesie resocjalizacji. Uczą się empatii, nabywają nowych doświadczeń. Wychowawca ds. kulturalno-oświatowych przygotował osadzonych do szycia tych poduszek, udzielił im instruktażu. Szycie poduszek trwało ok. 3 tygodni. Osadzeni szyli je dwie godziny dziennie.
CZYTAJ: Jazda samochodem w okresie jesiennym. Eksperci apelują o rozwagę
Dla osadzonego pana Damiana, który również przyłączył się do akcji, taka inicjatywa to cenne doświadczenie. – Zgłaszam się na ochotnika do różnych programów podczas kary odbywania pozbawienia wolności, ale na wolności też pomagam zwierzętom. Mam dobre serce, jestem pomocny i bardzo lubię pomagać.
Poduszki wykonane przez skazanych trafiły do Fundacji Dom Belli, która pod opieką ma kilkadziesiąt bezdomnych kotów.
Osadzeni odrestaurowali też zniszczony domek dla kotów znajdujący się na terenie miasta.
MaT/ opr. DySzcz