Od 25 sierpnia na ligowe zwycięstwo czekają piłkarze Górnika Łęczna. Wczoraj (18.10) nie zdołali przerwać czarnej serii i w 13. kolejce 1. ligi tylko zremisowali z Odrą Opole 2:2.
Tylko, albo aż, bo po 45 minutach gospodarze przegrywali 0:2.
– Nie zasłużyliśmy na więcej niż jeden punkt – przyznał trener Górnika Pavol Stano. – Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo nerwowa. Stratami napędzaliśmy przeciwnika. Nie potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce. Konsekwencje tego, szczególnie ta druga bramka, zabolały. Bardzo się cieszę z reakcji w drugiej połowie, gdzie strzeliliśmy dwie bramki. Czekamy na to, aż będziemy zbierali te punkty. Mamy niedosyt po tym jednym punkcie, ale myślę, że za tę pierwszą połowę na więcej nie zasłużyliśmy.
CZYTAJ: Trzy punkty Avii Świdnik
Z 19 punktami Górnik zajmuje 7. miejsce w tabeli. W innym piątkowym (18.10) meczu pierwszej porażki w sezonie doznała Bruk-Bet Termalika Nieciecza przegrywając w Krakowie z Wisłą 0:2.
Właśnie „Biała Gwiazda” będzie kolejnym rywalem Górnika Łęczna. Obie drużyny spotkają się we wtorek (22.10) w zaległym spotkaniu 6. kolejki.
JK
Fot. Kacper Pacocha / Górnik Łęczna FB
