Mówimy o dziewięciu ofiarach śmiertelnych wykrytych na terenach powodziowych. Wśród tej dziewiątki jest najprawdopodobniej obywatelka Czech, która zginęła jeszcze po stronie czeskiej, obywatel Niemiec i siedmioro obywateli Polski – poinformował we wtorek (08.10) premier Donald Tusk.
Wtorkowe posiedzenie rządu rozpoczęło się od informacji o sytuacji powodziowej w związku z klęską żywiołową, która we wrześniu nawiedziła południowo-zachodnią Polskę.
CZYTAJ: Władysław Kosiniak-Kamysz: nie spoczniemy, dopóki nie upamiętnimy ofiar ludobójstwa na Wołyniu
„Myślę, że to jest też odpowiedni moment, aby już też ostatecznie zamknąć ten zły rozdział, jakim była licytacja niektórych środowisk w sprawie liczby ofiar śmiertelnych powodzi” – powiedział premier.
Szef rządu przekazał, że „można powiedzieć, że w Polsce udało się uniknąć tragedii na większą skalę”. „Mówimy ciągle o dziewięciu ofiarach śmiertelnych wykrytych na terenach powodziowych w związku z powodzią. Wśród tej dziewiątki jest najprawdopodobniej jedna obywatelka Czech, która zginęła jeszcze po stronie czeskiej, jeden obywatel Niemiec, siedmioro obywateli Polski” – poinformował.
„To jest oczywiście tragedia, ale chciałbym, aby to dotarło do tych wszystkich, którzy chcieli z tego robić brudną politykę, że to nikomu nie przyniosło żadnej ulgi szerzenie dezinformacji o setkach zabitych i ponurym działaniu rządu, które miało na celu ukryć te fakty. Mam nadzieję, że już definitywnie zamknęliśmy ten ponury rozdział w polskiej polityce, jakim były tego typu spekulacje i dezinformacje” – powiedział Tusk.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Radek Pietruszka