Z Lublina do San Francisco – taką drogę pokonały cztery dzieła autorstwa najbardziej znanej polskiej malarki Tamary Łempickiej. Prace wypożyczono z Muzeum Narodowego w Lublinie na pierwszą monograficzną wystawę królowej art déco w Stanach Zjednoczonych. Dzieła początkowo będą prezentowane w Muzeum Sztuk Pięknych w San Francisco.
Trzy prace pochodzą z kolekcji lubelskiego muzeum
Okrzyknięta królową art déco, skandalistka, uważana za piękność epoki – zainteresowanie Tamarą Łempicką nie słabnie, a niebawem ponad sto dzieł najpopularniejszej polskiej malarki zostanie zaprezentowanych na pierwszej monograficznej wystawie artystki w Stanach Zjednoczonych.
– Trzy prace pochodzą z kolekcji Muzeum Narodowego w Lublinie – mówi dyrektorka placówki Katarzyna Mieczkowska. – „Wenus” i „Kupidyn” oraz „Lustro”. Tak zatytułowane prace, czyli dwa rysunki i jeden obraz, poleciały do San Francisco. Z San Francisco udadzą się do Houston, ponieważ tam druga odsłona wystawy. Można powiedzieć w rodzinnym mieście Tamary.
Prawnuczka artystki, Marisa de Lempicka, podczas dzisiejszej wizyty w Lublinie powiedziała, że większość osób w Stanach Zjednoczonych wciąż nie wie, kim była Tamara Łempicka.
– Uwierzcie państwo lub nie, ale 12 października w USA otworzy się duża wystawa monograficzna Tamary. Wiele osób w Stanach tak naprawdę nie wie, kim była Tamara. Oczywiście znają jej dzieła, natomiast niewiele wiedzą o jej życiu. Bardzo cieszymy się, że Muzeum Narodowe w Lublinie wypożycza kilka prac. Jesteśmy podekscytowani tym, co nadejdzie w najbliższej przyszłości.
CZYTAJ: Wystawa “Tamara Łempicka ponad granicami” w nowej odsłonie. Muzeum zyskało więcej prac [ZDJĘCIA]
Lubelską wystawę uzupełniły cztery dzieła artystki
W zamian za trzy prace artystki, które już poleciały do San Francisco, wystawę na Zamku Lubelskim uzupełniły cztery dzieła królowej art déco. Jednym z nich jest powstały w 1972 roku obraz “Bretonka III”.
– To autorska replika, którą Łempicka wykonała na podstawie płótna z 1934 roku o tym samym tytule – mówi kustosz Muzeum Narodowego w Lublinie Łukasz Wiącek. – Bardzo cieszymy się, że “Bretonka” do nas trafiła. Do Nowego Jorku trafiła z Meksyku od spadkobierców Victora Manuela Contrerasa. Z Nowego Jorku przyleciała do nas we wrześniu.
Fascynujące badania nad biografią Łempickiej
Warto dodać, że po sukcesie pierwszej wystawy prac Tamary Łempickiej w Muzeum Narodowym w Lublinie placówka od dwóch lat prowadzi badania nad tajemniczą biografią malarki. Autorka badań i jednocześnie dyrektorka muzeum, Katarzyna Mieczkowska, odkryła wiele nieznanych dotąd faktów.
– Wiele z tych rzeczy było dotychczas kompletnie nieznanych rodzinie. Dziś historia Tamary trafia do San Francisco, do Stanów Zjednoczonych, z naszymi pracami i z zupełnie nową biografią, która tak naprawdę potwierdzona faktami zaczyna się pisać i opowiadać.
CZYTAJ: Dzieła Łempickiej pojechały do Kalifornii. Potem trafią do Teksasu [ZDJĘCIA]
Prawnuczka artystki, Marisa de Lempicka, podkreśla, że to zainteresowanie biografią Tamary Łempickiej ceni sobie szczególnie.
– Tamara bardzo mocno kreowała swoje życie. Ukrywała fakt, że była Żydówką. Nie chciała także głośno mówić o tym, że długo mieszkała w Rosji. Zwłaszcza kiedy mieszkała w USA, ponieważ w latach 40.-50. każda osoba, która była w jakiś sposób związana z Rosją, była traktowana jako szpieg, jako komunista. Niesamowite jest to, że ukryła fakty dotyczące brata i ojca. Do tej pory uważano, że brat zginął podczas I wojny światowej, a ojciec być może popełnił samobójstwo. Ukrywanie tych faktów pokazuje, jak bardzo bolesne było dla niej to, że ojciec i brat opowiedzieli się po stronie rosyjskiej. Ona była bardzo związana ze swoją polskością. Zawsze mówiła o sobie, że jest Polką.
Tym bardziej należy podkreślić to, co najważniejsze i o co najczęściej pytają zwiedzający wystawę Tamary Łempickiej.
– Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że pochodziła ona z żydowskiej, polskiej rodziny. To jest pewne – wskazuje Katarzyna Mieczkowska.
Niezmiennie dzieła malarki można oglądać na wystawie pod tytułem “Tamara Łempicka – ponad granicami”, która prezentowana jest w Muzeum Narodowym w Lublinie. Poza obrazem “Bretonka III” wystawę na Zamku Lubelskim uzupełniły jeszcze trzy dzieła: obraz “Klasztor w Toskanii” oraz dwa rysunki – “Martwa natura” i “Projekt stroju kobiecego”.
CZYTAJ: “Naprawdę warto”. Tamara Łempicka już na stałe na lubelskim Zamku [ZDJĘCIA]
W ubiegłym roku Muzeum Narodowe w Lublinie zakupiło kolekcję prac malarki – dwanaście płócien oraz sześć prac na papierze – które składają się na wystawę “Tamara Łempicka – ponad granicami”.
ZAlew / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska