Donald Tusk: do końca roku przyjmiemy projekt ustawy o składce zdrowotnej

mid 24a12045 2024 10 12 132736

Na pewno nikt w przyszłym roku nie będzie płacił składki zdrowotnej od tzw. środków trwałych; do końca roku przyjmiemy projekt ustawy o składce zdrowotnej – powiedział w sobotę premier Donald Tusk.

W sobotę w Warszawie odbywa się konwencja Koalicji Obywatelskiej, na którym przemawiają m.in. premier Donald Tusk, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i szef MSZ Radosław Sikorski.

Podczas swoje przemówienia premier zapowiedział, że do w przyszłym roku “nikt już nie będzie płacił składki zdrowotnej od tzw. środków trwałych”, czyli od części majątku firm, które podlegają amortyzacji. – Liczyłem, że szybciej dojdziemy do ładu także w koalicji rządzącej na temat tej reformy. Na pewno w przyszłym roku nikt już nie będzie płacił składki zdrowotnej od tak zwanych środków trwałych. Jesteśmy już po rozmowach nie tylko z minister finansów, z panią minister zdrowia, ale też z liderami naszych partii koalicyjnych i co do tego nie ma wątpliwości – powiedział.

CZYTAJ: Premier: państwo musi odzyskać 100-procentową kontrolę nad tym, kto przyjeżdża do Polski

Mówiąc o “drugiej części obietnicy” przedwyborczej, że składka zdrowotna dla przedsiębiorców oraz dla samozatrudnionych “będzie niższa niż ta, którą wprowadził Morawiecki” premier Tusk zapowiedział, że do końca tego roku rząd przyjmie projekt ustawy o składce zdrowotnej. – Razem z koalicjantami dochodzimy do modelu, w którym ta druga część obietnicy, że składka zdrowotna dla samozatrudnionych, dla przedsiębiorców będzie niższa niż ta, którą wprowadził Morawiecki – końca roku przyjmiemy na pewno projekt ustawy o składce zdrowotnej – zapowiedział.

Premier stwierdził również, że politycy Prawa i Sprawiedliwości “wmawiali ludziom, że rządy Koalicji Obywatelskiej to jest zagrożenie dla emerytów”. To nie PiS – to Koalicja Obywatelska i jej partnerzy doprowadzili do największej waloryzacji emerytur od 15 lat, równocześnie gwarantując środki na wypłatę emerytur, ale także “trzynastek” i “czternastek” – wyliczał premier. – Myśmy udowodnili w ciągu tych ośmiu miesięcy, że to jest szansa na realne podniesie nie wartości polskiej emerytury – ocenił.

Według premiera “jeszcze większe kłamstwo towarzyszyło programowi 500+”. – To był dosłownie drugi dzień po moim powrocie do Polskie z Brukseli, kiedy usłyszałem “zobaczycie, Tusk wróci, to zabierze 500” – mówił. Dodał, że od 1 stycznia br. działa program 800+, który jego zdaniem oznacza “realne zwiększenie bezpieczeństwa materialnego wszystkich rodziców i pokazuje bardzo wyraźne, że z nami ludzie mogą się czuć bezpiecznie – także w tym wymiarze finansowym, materialnym”. 

PAP / RL / opr. WM

Fot. PAP/Paweł Supernak

Exit mobile version