Celnicy na warszawskim lotnisku Chopina zatrzymali 31-letniego Nigeryjczyka, który w żołądku przemycał 1,25 kilograma kokainy. Grozi mu kara do 20 lat więzienia.
Rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska przekazała, że to trzeci w tym roku przypadek przemytu narkotyków w żołądku wykryty na warszawskim lotnisku.
Funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej skontrolowali 31-letniego obywatela Nigerii, który przyleciał z Paryża. Podróżny zachowywał się nerwowo, a na pytania o podróż odpowiadał niespójnie.
CZYTAJ: Wypadek w powiecie zamojskim. Motorowerzysta w szpitalu [ZDJĘCIA]
Nigeryjczyka skontrolowano – test wykazał obecność kokainy w organizmie. „Co wskazywało na wewnątrzustrojowy przemyt środków odurzających” – wyjaśniła Pasieczyńska.
Cudzoziemiec przyznał się, że połknął 86 kapsułek z kokainą. Został przewieziony do szpitala. Wyniki tomografii komputerowej przewodu pokarmowego potwierdziły obecność w jego organizmie 1,25 kg kapsułek z kokainą, co potwierdziły badania przeprowadzone w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowym w Otwocku.
Czarnorynkowa wartość narkotyków to ponad 1,1 mln zł.
Decyzją sądu, podróżny został aresztowany na 3 miesiące. Za próbę przemytu takiej ilości narkotyków, mężczyźnie grozi kara do 20 lat więzienia.
PAP / RL / opr. WM
Fot. Krajowa Administracja Skarbowa