AKTUALIZACJA 13.12
– W efekcie pożaru i wybuchu w kamienicy w Poznaniu zginęło dwóch strażaków. W szpitalach przebywa jeszcze siedmiu, sześciu wróciło do domu, a trzy osoby postronne są wciąż w szpitalach – przekazał wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz.
W Poznaniu w nocy z soboty (24.08) na niedzielę (25.08) doszło do pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego. W trakcie akcji poszkodowanych zostało 11 strażaków, a dwóch było poszukiwanych. Około południa premier Donald Tusk poinformował, że dwaj strażacy nie żyją.
Wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz podczas konferencji prasowej złożył wyraz współczucia rodzinie zmarłych strażaków, podkreślając, że byli to doświadczeni ratownicy. – Ginie nam 34-letni kolega z 12-letnim stażem. 33-letni kolega z 11-letnim stażem, osierocił dwójkę dzieci. To jest tragedia dla nas wszystkich. Ci strażacy oddali swoje życie, by próbować ratować innych”- mówił.
Leśniakiewicz podkreślił, że na teraz nie ma nic do zarzucenia, jeśli chodzi o prowadzoną akcję i jej koordynację. Zapowiedział jednocześnie bardzo głębokie analizy całej sytuacji.
W tym kontekście wskazał, że aktualnie w szpitalach przebywa siedmiu strażaków; sześciu wróciło do domu. – Trzy osoby postronne są poszkodowane, nadal są w szpitalach – poinformował.
Wybuchło coś w piwnicy
Leśniakiewicz zaznaczył, że w tym momencie nie chce jednoznacznie powiedzieć, co było przyczyną wybuchu. Zapowiedział, że przyjdzie taki moment, że będzie pełna informacja w tej sprawie . – Ja widzę, że jest bardzo poważne na przykład przyłącze gazowe do tego budynku. Różne okoliczności mogły wystąpić w tym momencie, kiedy ten pożar miał jeszcze fazę rozwijającą się i strażacy próbowali dojść do tego źródła. Oni byli właściwie zabezpieczeni, wobec informacji, które posiadam. Mieli odpowiednie urządzenia – powiedział wiceminister.
– Nie wiemy, co wybuchło, ale coś, co było na pewno w piwnicy, było potencjalnym źródłem, które spowodowało ten wybuch. Czy to była butla propan-butan, czy może inna okoliczność, nie chciałbym w tym momencie jednoznacznie powiedzieć. Dopiero to nam uzmysłowi, czy wszystko było w porządku w tym budynku z punktu widzenia bezpieczeństwa osób; to dopiero śledztwo i wyniki oceny prowadzonej przez biegłych pod nadzorem prokuratury przez policję (wykażą) – powiedział Leśniakiewicz.
Od 2017 r. nie było sytuacji, by zginęło aż dwóch strażaków
– Od pożaru w Białymstoku w 2017 r. nie było sytuacji, w której zginęło aż dwóch strażaków – mówił podczas briefingu komendant główny PSP Mariusz Feltynowski.
Jak podkreślił podczas niedzielnego briefingu prasowego w Poznaniu Komendant Główny PSP, po wpłynięciu informacji do Państwowej Straży Pożarnej z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, pierwsze zastępy były już po pięciu minutach od wybuchu i mieszkańcy zostali ewakuowani.
– Podjęliśmy decyzję, że na miejsce udaje się również grupa komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z nadzorującym pion, zastępcą komendanta głównego PSP Józefem Galicą – poinformował. Dodał, że o wydarzeniu już ok. 2.00 w nocy poinformowani zostali: szef MSWiA i jego zastępcy.
Zwrócił uwagę, że „takiej sytuacji, że zginęło aż dwóch strażaków, nie było od pożaru w Białymstoku w 2017 roku”. Komendant podkreślił, że rodziny strażaków, którzy poświęcili swoje życie, nie zostaną same.
Feltynowski mówił, że „w akcji biorą udział dwie grupy poszukiwawcze, ratownicze, obydwie z doświadczeniem międzynarodowym”. – Uruchomiony też został system pomocy psychologicznej, który funkcjonuje w Państwowej Straży Pożarnej od 15 lat – dodał.
Komendant główny zapowiedział, że „kolejną częścią działań ratowniczych będzie przeszukanie terenu przez zwykły dron, a następnie przez dron, do działań w przestrzeniach zamkniętych”.
12.14
– Dwóch strażaków zginęło dzisiaj (25.08) w trakcie akcji gaśniczej w Poznaniu. Cześć Ich pamięci – napisał w niedzielę na X premier Donald Tusk.
Dwóch strażaków było poszukiwanych po nocnym pożarze i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu. W trakcie akcji poszkodowanych zostało 11 strażaków, a dwóch było poszukiwanych. Około południa premier Tusk poinformował, że obaj strażacy nie żyją.
CZYTAJ: Pożar kamienicy w Poznaniu. 13 osób poszkodowanych [ZDJĘCIA]
– Dwóch strażaków zginęło dzisiaj w trakcie akcji gaśniczej w Poznaniu. Cześć Ich pamięci! To prawdziwi bohaterowie naszych czasów – napisał. Podkreślił, że rodziny ofiar otoczone zostaną opieką państwa.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Państwowa Straż Pożarna Facebook