Latem dzieci coraz chętniej wystawiają swoje stanowiska z lemoniadami.
CZYTAJ: Fala upałów nad Polską. Synoptycy ostrzegają
Tak na wakacje zbierają pieniądze m.in. Gabrysia i Janek. – Chcemy mieć np. na lody. Nie chcemy prosić rodziców, bo nie zawsze dadzą, a tak to sami mamy – mówią młodzi sprzedawcy.
– Świetne. Właśnie rozmawiałyśmy z koleżanką, że jak jest okazja, to trzeba wykorzystać każdą możliwość – mówią kupujący lemoniadę. – Nie jęczeć, że nie ma pieniędzy, tylko zacząć działać. Przy al. Warszawskiej też ostatnio kupowałam lemoniadę u dwóch młodych chłopaków. Stali i zbierali na wakacje. Przypomniały mi się czasy mojej młodości, kiedy robiłam tak samo.
– Nauczyliśmy się, że są mili ludzie na świecie. Przełamaliśmy strach i wstyd, więc za rok będzie powtórka – dodaje Gabrysia i Janek.
Gabrysię i Janka można dziś (06.07) było spotkać przy ścieżce rowerowej prowadzącej nad Zalew Zemborzycki w Lublinie.
LilKa / opr. AKos
Fot. LilKa