Piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Lublin od 12 dni przygotowują się do nowego sezonu. Trenerka zespołu Edyta Majdzińska podkreśla, że tradycyjnie to czas wytężonej pracy:
– Pracujemy teraz mocno nad przygotowaniem motorycznym. Jest intensywnie i jeszcze raz intensywnie. Są dosyć trudne warunki atmosferyczne do biegania, więc staramy się te treningi robić bardzo rano. Ale dziewczyny sobie świetnie radzą i dają z siebie wszystko – mówi Edyta Majdzińska. – W tym roku głownie akcent kładziemy na przygotowanie motoryczne, bo taktyka pozostaje ta sama, co w zeszłym sezonie, więc nie mamy potrzeby, żeby grać aż tyle meczów kontrolnych.
Indywidualnie ćwiczy bramkarka Weronika Gawlik. – Zawodniczka jest po zabiegu i dochodzi do pełnej sprawności – wyjaśnia szkoleniowiec bramkarek MKS-u Tomasz Błaszkiewicz. – Na razie mamy dwie bramkarki. Teraz najważniejsze dla Weroniki, żeby spokojnie pracowała, rehabilitowała się. Ten zabieg to była taka kosmetyka kolana, łękotki były trochę uszkodzone. To sprawa, która już trochę wisiała. Teraz była okazja, żeby to zrobić. Czekamy, jak to się będzie goiło. Nie spieszymy się.
Na pełnych obrotach pracują za to dwie pozostałe bramkarki Paulina Wdowiak i nowo pozyskana Antonija Mamic: – Widać, że przepracowały okres powakacyjny. Myślę, że doświadczenie Mamic oraz młodość i pasja Pauliny Wdowiak będą tworzyły fajny duet – dodaje Tomasz Błaszkiewicz.
Do sztabu szkoleniowego dołączył fizjoterapeuta Wojciech Pogorzelec, który mówi o tym aspekcie przygotowań: – Każda zawodniczka ma indywidualny zestaw ćwiczeń, który musi wdrażać przed treningiem. Oprócz tego mamy system odnowy biologicznej, który jest realizowany każdego dnia. Mamy między innymi dostęp do wanny z lodowatą wodą, w której dziewczyny mogą się regenerować po każdym treningu.
Sezon ligowy rozpocznie się na przełomie sierpnia i września.
AR
Fot. archiwum
