Uczniowie reaktywowali pamięć o bohaterach. Powstała wyjątkowa książka

boy 5731001 1280 2024 06 20 191900

Dziesięcioro uczniów szkoły podstawowej w Rudzie-Hucie kończy rok szkolny z wyjątkowym dorobkiem. Są współautorami książki „Zapomniani bohaterowie – reaktywacja pamięci”.

Publikacja jest efektem zrealizowanej w szkole innowacji pedagogicznej. Uczniowie badali losy wywodzących się z terenu gminy Ruda-Huta bohaterów II wojny światowej.

O pierwszym z bohaterów napisał Igor Psuja.

– Moja praca o Mikołaju Chemelczuku jest właśnie jako pierwsza. Nie wiem, z czego to wynikło.

– Jestem autorką tej innowacji – mówi Anna Jabłońska, nauczycielka języka polskiego. – Wynikła ona z sytuacji wyjścia na groby żołnierskie, które są pod opieką naszej szkoły, a zatem groby zapomnianych żołnierzy oraz mogiła wołyniaków. Zaczęliśmy rozmawiać, kto tam leży. Wiemy, ale do końca nie znamy. Może są tam osoby, o których warto by było powiedzieć więcej. Przypomnieć biografie, dotrzeć do rodzin, do sąsiadów, do krewnych. Sytuacja taka być może paradoksalnie dobra, że przy pewnym grobie przychodzi rodzina. Kiedy my się głośno zastanawiamy, kto tu leży, a pani Biernacka stwierdza, że tutaj można by było dużo opowiedzieć.

CZYTAJ: „Tam już nie ma domu”. Dziś Światowy Dzień Uchodźcy

– Dzięki pracy dzieci odkryłem historię mieszkańców naszej gminy – przyznaje Adam Marszaluk, dyrektor szkoły podstawowej w Rudzie-Hucie. – Dowiedziałem się, że ich losy wojenne były bardzo różne. Niejednokrotnie były to wydarzenia w ich życiu najcięższe, jakich doświadczyli w młodym wieku. Były wspaniałą lekcją dla tych, którzy pisali te właśnie prace.

– Pisałem o panu Mikołaju Chemelczuku, który był wojennym bohaterem – wspomina Igor Psuja. – Nie wiedziałem kogo wybrać, lecz regionalista pan Antoni Franecki nakierował mnie na to. podał mi pierwsze informacje, artykuły z gazet i tak to wszystko się zaczęło. Potem znalazłem jeszcze jego bliższą rodzinę. Opowiedzieli mi różne ciekawostki i z tego właśnie powstała ta oto praca.

Paweł Niedźwiecki jest autorem wspomnień o Józefie i Janie Kantykach.

– U mnie to wyszło z opowieści pani, u której bardzo często jestem – mówi uczeń. – Opowiadała tę historię. Gdy dowiedziałem się, że ma być taka książka to miałem już tak naprawdę wszystkie informacje gotowe. W pozyskaniu informacji pomogła mi moja mama.

CZYTAJ: Lubelska szkoła specjalna otrzymała ponad 200 tys. zł na remont [ZDJĘCIA]

– Bohaterstwo widziana jest od różnej strony – tłumaczy Anna Jabłońska. – Jedni z tych bohaterów to żołnierze, którzy walczyli na frontach II wojny, tak jak bohater Igora – Mikołaj Chemelczuk. Inni z kolei, tak jak pradziadek Wojtka, to jest człowiek, który całe życie uciekał przed prześladowaniami Niemców. Nie był żołnierzem, ale miał amerykańskie obywatelstwo, oprócz polskiego. Stąd też ta ucieczka przed prześladowaniem. Jeszcze inny bohater to kobieta. Ona przechowała w swoim domu 13-letnią dziewczynkę pochodzenia żydowskiego, która była wieziona transportem do Sobiboru.

– Ta nasza książka wchodzi do naszych wewnętrznych lektur, które będziemy tutaj z dziećmi omawiać na lekcjach historii, języka polskiego. Będziemy mówić o tych postaciach, o ich przeżyciach – dodaje dyrektor Marszaluk.

CZYTAJ: Uczennice z Lublina w gronie najlepszych młodych pisarzy! [ZDJĘCIA]

– Wstawialiśmy różne zdjęcia dyplomów – mówi Igor Psuja. – Np. dokument potwierdzający mianowanie Mikołaja Chemelczuka na stopień podporucznika Wojska Polskiego.

– Tutaj jest karta ewidencyjna zaginionego, a tutaj jest dokument z Instytutu Pamięci Narodowej.

– Źródło naszego pomysłu to wyjście na cmentarz i przywołanie sylwetek bohaterów, którzy byli nimi, ale zostali zapomniani, a uczniowie mogli reaktywować tę pamięć o nich. Stąd też tytuł naszej innowacji „Zapomniani bohaterowie. Reaktywacja pamięci” – podkreśla Anna Jabłońska.

Opiekunami młodych badaczy historii przy tworzeniu książki byli polonistka Anna Jabłońska, historyk Adam Marszaluk i informatyczka Agnieszka Suszczyk.

MMaj / opr. PrzeG

Fot. pixabay.com

Exit mobile version