Uzbrojenie, stroje, mundury i dawne obyczaje prezentowali w Lublinie członkowie grup rekonstrukcyjnych. Okazją była konferencja naukowa zorganizowana przez UMCS pt. „Historia w XXI wieku – edukacja, kultura, wychowanie”.
– Gotujemy według przepisów z XVII wieku – mówi Dariusz Monik z fundacji Banici Zamojscy. – Mięso np. było przechowywane w soli albo było wędzone, suszone. Stąd m.in. nazwa „rosół”. To jest rozsolenie. Rozsolić, rosół. Rosół nie był kiedyś zupą tak jak teraz, tylko to było danie mięsne.
CZYTAJ: Europejskie Dni Archeologii w Lublinie. Dzieci też poszukują zabytków
– Można u nas przekonać się jakich perfum używały rzymskie damy – mówi Tomasz Basar ze Stowarzyszenia na rzecz popularyzacji antyku „HELLAS ET ROMA”. – Nasze koleżanki wpadły na pomysł, żeby za pomocą naturalnych środków, takich jak chociażby olejki eteryczne pozyskiwane naturalnie, łój, tłuszcz i różnego rodzaju rośliny tworzyć olejki zapachowe, które następnie służyły do nacierania ciała oraz do wytwarzania kosmetyków różnego rodzaju.
W ramach konferencji studenci, doktoranci oraz profesorowie dyskutowali też o roli rekonstrukcji w edukacji historycznej młodzieży.
LilKa / opr. PrzeG
Fot. Hellas et Roma FB