4 czerwca 1989 roku odbyły się w Polsce częściowo wolne wybory do Sejmu i wolne do Senatu. – Wtedy w przestrzeni publicznej pojawiła się kampania wyborcza – mówił w porannej rozmowie Radia Lublin prof. Marcin Kruszyński.
Historyk z Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie i Uniwersytetu w Siedlcach zwrócił uwagę na dynamikę spotkań „Solidarności” w porównaniu do znanych z czasów minionych wieców organizowanych przez PZPR.
– Pamiętam fragmenty z gazet, że trzeba było kilku kandydatów (PZPR) złączyć, żeby na tym spotkaniu jeszcze kilku widzów się pojawiło. Były tam słynne zielone obrusy na stołach. Wszystko wyglądało jak narady aktywu partyjnego z lat minionych. To była konfrontacja witalności życia związanej z „Solidarnością” z tym, co kojarzyło się z PZPR-em, czyli starością i minionym światem – stwierdził prof. Marcin Kruszyński.
Cała rozmowa w materiale wideo:
– Częściowo wolne wybory z 4 czerwca 1989 roku to jedna z najważniejszych dat w historii Polski XX wieku – uważa prof. Kruszyński.
– To pokojowe przejście oszczędziło nam wielu niebezpiecznych sytuacji – przekonuje prof. Marcin Kruszyński. – Gdyby nie doszło do tego konsensusu i porozumienia na zasadzie pewnego układu politycznego, to wypadki mogłyby się potoczyć dramatycznie. To jest historia alternatywna, ale pamiętajmy o tym, że nastroje społeczne były bardzo niskie. Niewielu Polaków spodziewało się, że będzie coś lepszego. Pamiętajmy, że to jest czas totalnej zapaści gospodarczej, więc to napięcie, jeśli chodzi o emocje wśród społeczeństwa, było duże.
W wyniku wyborów z czerwca 1989 roku demokratyczna opozycja zdobyła 35 procent mandatów w Sejmie i wygrała wybory do Senatu.
PaSe/ ToNie / opr. ToMa / AKos
Fot. RL