Nagle spadła na ziemię. Dwie osoby w szpitalu po wypadku motoparalotni

68 244410 2024 06 23 121032

Policjanci z Zamościa ustalają okoliczności wypadku lotniczego, który wydarzył się w Sitańcu. W piątek (21.06) dwuosobowa motoparalotnia, którą lecieli 47-latek i 23-latka, nagle spadła na ziemię. Oboje z obrażeniami ciała trafili do szpitala.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że w piątek w godzinach popołudniowych grupa paralotniarzy wystartowała w podzamojskiej miejscowości Hubale. Mieli lecieć na  nad Skierbieszowem  do Zamościa. W pewnej chwili jeden z uczestników grupy zauważył, że nie leci za nimi motoparalotnia, którą pilotował 47-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna zawrócił i na terenach zielonych w Sitańcu,  zauważył leżącą na ziemi motoparalotnię.

CZYTAJ: Tragiczne wypadki na Lubelszczyźnie. Dwóch młodych mężczyzn nie żyje

Natychmiast wezwano służby ratunkowe. Zarówno pilot jak i pasażerka trafili do szpitala. Mężczyzna został przewieziony tam przez załogę karetki pogotowia, natomiast 23-latkę do jednego z lubelskich szpitali przetransportował zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Policjanci badają okoliczności i przyczyny wypadku.

JZon / opr. LisA

Fot. Policja Lubelska

Exit mobile version