Zamojscy policjanci eskortowali auto z 4-letnią dziewczynką, która potrzebowała pomocy lekarzy. Kierujący samochodem, który przekroczył dopuszczalną prędkość, został zatrzymany w miejscowości Hyża.
Rodzice dziecka tłumaczyli policjantom, ze ich córka ma bardzo wysoką gorączkę, a w domu nagle zasłabła i zaczęła sinieć. Stan dziewczynki pogarszał się, więc spieszyli się do zamojskiego szpitala.
CZYTAJ: Niezwykłe znaleziska archeologiczne w okolicach Hrubieszowa! [ZDJĘCIA]
Mundurowi postanowili eskortować auto z chorą 4-latką, dzięki czemu ta bardzo szybko trafiła pod opiekę lekarzy. Zdrowiu i życiu dziewczynki już nic nie zagraża.
MaTo/ opr. DySzcz