„To, co się dzieje na ulicach, przyprawia o ból zębów”. Policja apeluje o rozwagę na drodze [ZDJĘCIA]

pexels hashim rogers 378453 1026156 2024 05 14 171946

O ostrożność i stosowanie się do przepisów ruchu drogowego apelują policjanci do pieszych i kierujących hulajnogami, rowerami oraz motocyklami. To właśnie niechronieni uczestnicy ruchu drogowego są najbardziej narażeni na tragiczne skutki zdarzeń drogowych.

CZYTAJ: Tragedia na drodze. Motocyklista zmarł w szpitalu [ZDJĘCIA]

Tylko w niedzielę (12.05) na lubelskich drogach zginęło dwóch motocyklistów.

– O szczególną ostrożność trzeba apelować zarówno do kierowców aut, jak i innych użytkowników dróg – mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Przykładem tego jest zdarzenie, do którego doszło w miejscowości Skrudki w gminie Żyrzyn. Tam kierujący samochodem audi nie zatrzymał się przed znakiem STOP, w wyniku czego wyjechał na ulicę i uderzył w niego kierujący hondą 19-latek. Inna sprawa, że ten 19-latek nie powinien w ogóle siadać za kierownicę tego motocyklu, ponieważ nie posiadał stosowanych uprawnień. 19-latek przewoził 16-letniego pasażera. Obaj odnieśli bardzo poważne obrażenia i trafili do szpitala. Zgłoszenie o tym zdarzeniu wpłynęło około godz. 19:00 w poniedziałek (13.05) mimo tego, że cały weekend prowadziliśmy wzmożone działania: przypominaliśmy, apelowaliśmy.

„To, co się dzieje na ulicach, przyprawia o ból zębów”

– Tu na Lubelszczyźnie jest dużo wypadków. Mój wnuk kiedyś marzył o motorze, ale wybiliśmy mu to z głowy. Ma samochód zamiast motoru – mówią mieszkańcy. – Przede wszystkim piesi uwierzyli, że wszędzie mają pierwszeństwo. To, co się dzieje na ulicach, z punktu widzenia pieszego i kierowcy, to przyprawia o ból zębów. Piesi wchodzą na jezdnię nie patrząc, co się dzieje – i to jest największy ból. Poza tym są rowerzyści, z którymi różnie bywa. Szczególnie jazda rowerem po przejściach dla pieszych tam, gdzie jest to niedozwolone. Niektórzy, przeważnie młodzi, mają słuchawki w uszach. Zdarza się, że jedzie rowerem, słucha muzyki i nie uważa.

– Nie każdy kierowca jest w stanie wyhamować, kiedy pieszy wychodzi nam bezpośrednio przed pojazd – mówi Barbara Sagan, instruktor nauki jazdy. – Człowiek, który ma prawo jazdy, zwraca uwagę bardziej czy to auto się zatrzymuje, czy jest daleko, czy blisko w pobliżu przejścia dla pieszych, ponieważ zna te przepisy. Osoba, która nie ma uprawnień do kierowania pojazdem, to nie ma takiej wyobraźni i logicznego myślenia.

Pamiętajmy o odblaskach

– Przez 15,16 lat rajdów, w których uczestniczę i które organizuję, na szczęście nie mieliśmy jakichś strasznych wypadków – mówi Marcin Kowal z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Puławach, organizator rajdów rowerowych. – Natomiast była ostatnio taka sytuacja, że zbyt bliska jazda rowerzystów koło siebie spowodowała upadek jednego z nich. Niestety musiała przyjechać karetka, bo coś się stało z kolanem. Za bliska jazda, nieuważna jazda, jazda obok siebie na wąskich ścieżkach jest czasami powodem niemiłych sytuacji. Ważną sprawą jest też to, żeby być widocznym, zwłaszcza jak się ściemnia, żeby mieć elementy odblaskowe, kamizelki lub opaski odblaskowe. Należy przewidywać ruch innych pojazdów, bo kierowca nie zawsze nas widzi, chociaż nam się zdaje inaczej. Często też spotyka się taką sytuację, że ktoś jedzie ulicą, mimo ścieżki rowerowej. Wiadomo, że ścieżki nie są zawsze idealne, są nierówne, krzywe, ale pamiętajmy, że jak jest ścieżka, to nią jeździmy, bo wtedy jest zawsze bezpieczniej niż na drodze.

CZYTAJ: Zderzenie nieletnich rowerzystów. 11-latka w szpitalu [ZDJĘCIA]

– Rowerzyści robią błąd i jeżdżą chodnikami, i nie zwracają uwagi na pieszych. Pieszy jest również zagrożony, jeśli ten rowerzysta będzie jechał rozpędzony – dodaje Barbara Sagan.

– To, o czym nie wszyscy wiedzą, to przepis, który mówi o tym, że dzieci w wieku do 10 lat mogą poruszać się hulajnogą elektryczną wyłącznie w strefie zamieszkania i pod opieką osoby dorosłej. Natomiast osoby od 10. roku życia do 18 lat muszą mieć takie same uprawienia co w przypadku kierowania rowerem, czyli kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. W pierwszej kolejności powinniśmy korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów. Jeśli takiego nie ma, to możemy jechać po chodniku, ale powinniśmy zachować szczególną ostrożność i jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, ustępować mu pierwszeństwa i nie utrudniać ruchu pieszemu – dodaje komisarz Ewa Rejn-Kozak.

Do takiej groźnej sytuacji z udziałem hulajnogi doszło na początku maja w Łęcznej. 13-latek jadący chodnikiem potrącił 59-letnią pieszą.

ŁuG / opr. AKos

Fot. archiwum RL / pexels.com

Exit mobile version