Prosto ze szpitala trafił do aresztu. Pijacki rajd skończy się przed sądem [ZDJĘCIA]

68 242459 2024 05 27 083436

Jechał wężykiem i uderzył w betonowy przepust. Okazało się, że był pijany i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz za swoje wybryki odpowie przed sądem.

– W  czwartek kilka minut po godzinie 21:00 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierującym, który nie potrafił utrzymać równego toru jazdy, zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, zmuszając inny samochód do zjechania na pobocze. Po chwili do dyżurnego wpłynęło kolejne zgłoszenie, że kierowca daewoo w Kawęczynie uderzył w betonowy przepust i ogrodzenie posesji – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

CZYTAJ: Prokuratura zajmie się wypadkiem z udziałem ambulansu [ZDJĘCIA]

Kierujący daewoo 25-latek trafił do szpitala, jednak po badaniach okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało za to, że w organizmie ma ponad prawie 1,5 promila. Dodatkowo mężczyzna posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Po wyjściu ze szpitala trafił więc od razu do policyjnego aresztu.

Za niestosowanie się do sądowego zakazu grozi kara do 5 lat więzienia. A za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości dodatkowo 3 lat pozbawienia wolności.

RL / opr. ToMa

Fot. Policja Lubelska

Exit mobile version