Rośnie liczba przypadków odry w Polsce.
W pierwszym kwartale 2024 r. było więcej przypadków choroby niż w całym 2023, kiedy odnotowano w Polsce 36 przypadków. W całym 2022 r. było w kraju 27 zachorowań na odrę. W tym roku do końca kwietnia odnotowano już 80 zachorowań.
Profesor Alina Olender, kierująca Katedrą i Zakładem Mikrobiologii Lekarskiej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, mówiła w Polskim Radiu Lublin, że to może być m.in. efekt pandemii i mniejszej wyszczepialności.
– Wirus odry jest bardzo zakaźny – dodaje profesor Olender. – On może bardzo szybko rozprzestrzeniać się wśród populacji, wśród osób, które są wrażliwe, nie mają odporności. Jedna osoba może zarazić nawet 18 osób wrażliwych. To jest naprawdę bardzo szybkie rozprzestrzenianie się tego wirusa, drogą powietrzno-kropelkową, też przez kontaminację powierzchni. Jednym z pierwszych objawów jest kaszel, który może powodować szybkie rozprzestrzenienie się tego wirusa. To rzeczywiście problem.
Cała rozmowa w materiale wideo:
CZYTAJ: Dr Barbara Hasiec: odra była i wciąż jest ciężką chorobą, zwłaszcza jeżeli pojawiają się powikłania
Również zdaniem specjalistów z WHO, wzrost liczby zachorowań wynika z mniejszej niż zwykle liczby dzieci zaszczepionych podczas pandemii COVID-19. W ubiegłym roku odra dotknęła wszystkie grupy wiekowe – zarówno osoby młode, jak i starsze.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. PrzeG