W Bieszczadach płonęła Połonina Caryńska. W ogniu stało około 8 hektarów Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Zgłoszenie o pożarze strażacy odebrali w poniedziałek o godz. 18:24. Ogień zajął rejon kopuły szczytowej, gdzie samochody strażackie nie mogły dojechać. Dlatego ratownicy dowożeni byli na miejsce quadami. Pomagali w tym GOPR-owcy.
– Pożar gasiliśmy tłumicami, czyli podręcznym sprzętem gaśniczym, który wykorzystywany jest do tłumienia ognia – poinformował bryg. Krzysztof Brudek dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
CZYTAJ: Pożar wagonów w Lublinie. Możliwe podpalenie
Jak przekazał Bieszczadzki Park Narodowy akcja gaśnicza już się zakończyła, trwa dogaszanie pożarzyska. Miejsce zabezpiecza służba parku. Ogień wybuchł najprawdopodobniej od niedopałka papierosa.
Płonie Połonina Caryńska… jedno z najpiękniejszych miejsc w polskich Bieszczadach… straszny widok.
Fot. OSP Lutowiska pic.twitter.com/jxiAasP2XL
— Krzysztof Gostomczyk (@KGostomczyk) April 8, 2024
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Bieszczadzki Park Narodowy Facebook