W Lublinie trwa Moto Session – największa impreza motoryzacyjna w regionie skierowana do pasjonatów samochodów i motocykli. Prezentują się auta znanych i popularnych marek. Nie brakuje także motoryzacyjnych perełek.
– Podczas tej imprezy gromadzimy pasjonatów motoryzacji – mówi Karolina Deptuś z Targów Lublin. – Ci, którzy tutaj przyjdą, zobaczą ekstremalne pokazy driftu, stuntu i trialu na turystycznym motocyklu enduro. Olbrzymia wystawa samochodów luksusowych. Mamy bardzo dużą strefę tuningu, w które wystawione są projekty osób prywatnych. Jest samochód, w którym są firaneczki, jest barek.
CZYTAJ: Motoryzacyjne perełki w Targach Lublin [ZDJĘCIA]
– Auto zostało wyprodukowane w 1998 roku i sprowadzone z Japonii do Polski trzy lata temu – mówi właściciel czarnej Cimy z firankami Adrian. – Cima jest wyposażona w silnik V8. 4,1 pojemności. Ma m.in. zawieszenie na pneumatyce, zrobioną zabudowę bagażnika. Modyfikacje są wykonywane w stylu vip style. Do środka zostały dodane oryginalne pokrowce z Japonii oraz stoliki wraz z zastawą szklaną.
Na Moto Session możemy zobaczyć również np. Citroena AC4 z 1928 roku lub Citroena BL11 z 1955 roku.
– Auta są zachowane i odrestaurowane w 100% w oryginale – mówi wystawca Tomasz Krynica. – Zabytki pełną gębą. Z oryginalnymi silnikami, w pełni na chodzie, mobilne, poruszające się o własnych siłach i całkiem żwawo jak na swoje lata. Pierwsze z tych aut, czyli Citroen AC4 z 1928 roku kupiliśmy na południu Francji. Kiedy Niemcy zaatakowali Francje on został zamurowany. Dopiero w 2001 roku został odnaleziony.
Moto Session na Targach Lublin potrwa do godziny 18.00. Szczegółowy program na stronie motosession.pl.
EwKa / opr. PrzeG
Fot. i film EwKa