– Lubelszczyzna w obliczu zagrożenia ze Wschodu powinna być najbardziej doinwestowanym terenem w Polsce – mówili w Rykach przedstawiciele Polski 2050.
– Będziemy się domagać by rząd ułatwił tu inwestowanie – mówi lider lubelskich struktur tej partii, Jacek Bury. – Tutaj są potrzebne centra logistyczne. Jest potrzebna naprawdę sprawna granica z Ukrainą, która z jednej strony będzie kontrolować to, co przyjeżdża z tamtego kraju, ale z drugiej strony sprawnie przepuszczać towary w stronę Ukrainy. Ta logistyka jest szansą dla Lubelszczyzny.
– W Rykach chcemy przede wszystkim rozwijać tereny inwestycyjne – mówi były poseł, obecnie kandydat do sejmiku województwa lubelskiego, Adam Kałaska. – Chcemy przy węzłach zrobić nowe strefy inwestycyjne razem z infrastrukturą. Oprócz tego mamy piękny teren – staw Buksa. Będziemy przedstawiać, w jaki sposób go zagospodarować wokół. Chodzi o hotele, strefy relaksu.
CZYTAJ: Polska 2050 proponuje wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu
Zdaniem przedstawicieli „Polski 2050” właśnie między innymi te działania mają zapobiec odpływowi młodych ludzi z Ryk i całej Lubelszczyzny.
ŁuG / opr. LisA
Fot. Łukasz Grabczak