Miasto swojemu poecie. Lublin pamięta o Józefie Czechowiczu [ZDJĘCIA]

kra 7538 2024 03 15 160344 2024 03 15 173427

Lublin świętuje 121. urodziny Józefa Czechowicza. W obchody zaangażowało się wiele instytucji kultury. Warto przypomnieć, że na 100-lecie urodzin poety Radio Lublin wydało płytę, na której „Poemat” czytają Czesław Miłosz i Wisława Szymborska, Julia Hartwig, ks. Jan Twardowski, Ryszard Krynicki, Ewa Lipska, Agaty Tuszyńska i Bohdan Zadura.

Dzisiaj (15.03) przez cały dzień na naszej antenie prezentowane są fragmenty „Poematu”  z tej płyty.

Czechowicz nadal ważny

– To było bardzo istotne, ponieważ tą płytą pokazaliśmy jak ważny w dalszym ciągu jest dla poezji polskiej Józef Czechowicz – mówi autorka projektu redaktor Agata Koss – Dybała. – Byłam bardzo ciekawa jakie to będą interpretacje. Myślę, że ta płyta pokazuje, że Czechowicz to był mistrz słowa, który umiał wydobyć z polszczyzny to co najpiękniejsze. Rytm języka, możliwości składniowe i budowanie różnych sekwencji stylistycznych jak metafory, porównania. czyli to wszystko czym wabi, uwodzi nas poezja, połączone z precyzją językową daje oszałamiający efekt.

CZYTAJ: Lublin świętuje rocznicę urodzin Józefa Czechowicza [ZDJĘCIA]

– Działa Radio Poezji, odczytujemy tu teksty wierszy – opowiada Anna Łepik z Domu Słów. – Chętne osoby mogą przeczytać jakiś utwór, ale są też odczytywane życzenia.

Lubelski na bardzo wielu poziomach 

– Czechowicz jest lubelski na bardzo wielu poziomach – uważa dr hab. Lech Giemza, prof. KUL z Katedry Literatury Polskiej XX i XXI wieku. – Nie chodzi tylko o to, że opisuje Lublin i my go rozpoznajemy, ale te miejsca układają się w jakąś całość, odwołują do przeszłości. Jestem „elementem przyjezdnym” i teraz patrzę na Lublin oczyma Czechowicza. Czytam wiersze, chociażby o ulicy Złotej, tak jak się chodzi do dominikanów. Miejsce jak każde inne ktoś powie, ale ono u mnie już żyje poprzez kręcące się płatki śniegu, gdzieś wirujące, poprzez blaski samochodów i tak dalej. To się wszystko przenika, to jak ja sobie Lublin wyobrażam i to jak Czechowicz o nim pisał.

ZOBACZ: Urodziny Józefa Czechowicza w Radiu Lublin

Kompozytor słowa

– Przyjechałam specjalnie z Gdańska – mówi Katarzyna Stochmal. – Moja rodzina wywodzi się z Lubelszczyzny. Jestem muzykiem i czuję tę jego poezję jako dźwięk. Widzę metodę tworzenia, chodzenie po ulicy i dostrajanie się do dźwięku ostatecznego. Tak, on komponuje. To jest kompozytor, który używa słowa jak muzyki. To jest naprawdę bardzo bliska mi postać i wiele mu zawdzięczam. Również w sprawach zawodowych, bo obecnie jestem bibliotekarką. Kiedy uzupełniałam wykształcenie to należało napisać pracę o swojej fascynacji literackiej.

Tak świętowano 120. rocznicę urodzin Józefa Czechowicza. ZOBACZ ZDJĘCIA

Poranne obchody odbyły się przed lubelskim pomnikiem Józefa Czechowicza. – To miejsce jest ważne z wielu powodów – podkreśla prof. Aleksander Wójtowicz z Muzeum Józefa Czechowicza. – Przede wszystkim ze względów tragicznych, bo nieopodal pomnika Józef Czechowicz zginął 9 września 1939 roku podczas niemieckiego nalotu na nasze miasto. Było to też miejsce ważne z innych względów. Przede wszystkim dlatego, że Czechowicz urodził się kilkaset metrów stąd, więc to zamknęło jego życie w taką symboliczną klamrę. Też bywał w tym miejscu, przechodził nim wielokrotnie dlatego, że nieopodal znajdowały się redakcje czasopism lubelskich, z którymi Czechowicz był związany. Wreszcie też nieopodal tego miejsca przebiega trasa, jaką porusza się wędrowiec z „Poematu o mieście Lublinie”, który wraca do Lublina i poszukuje w tym miejscu natchnienia. Spaceruje jego ulicami w nocy po to, aby później niepostrzeżenie oddalić się i pożegnać z nim w takiej bardzo intymnej i pięknej atmosferze.

Obchody 121. rocznicy urodzin Józefa Czechowicza. ZOBACZ ZDJĘCIA

W sali czarnej Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” rozpoczęły się Urodziny Czechowicza. Każdego roku zapraszanych jest kilkoro lublinian do odczytania najbardziej „lubelskiego” utworu – „Poematu o mieście Lublinie”. Od tego czasu „Poemat” podczas Urodzin przeczytało ponad 200 osób.

LilKa / opr. PrzeG

Fot. Krzysztof Radzki

Exit mobile version