Trwają wzmożone kontrole produktów rolno-spożywczych wjeżdżających z Ukrainy do Polski. Chodzi o kontrole skarbowe oraz jakościowe.
– Jesteśmy w ciągłym kontakcie z rolnikami i służbami – mówi wicewojewoda lubelski Andrzej Maj. – Sugestii o nieprawidłowościach było sporo, więc zobaczymy, jak to będzie się weryfikowało. Na razie te kilka, które mieliśmy, pokazują, że to były tylko przypuszczenia, nic poważnego się tam nie działo. Mamy też nowe wytyczne dotyczące kontroli cukru, ten cukier wjeżdża do Polski, nie ma zakazu, ale jest weryfikowany, badany. Każda partia jest sprawdzana, czy nadaje się na rynek i do spożycia w Unii Europejskiej.
CZYTAJ: Zboże pod kontrolą. Lubelski Urząd Wojewódzki reaguje na zgłoszenia
Rolnicy w naszym regionie zablokowali wszystkie przejścia graniczne z Ukrainą. W taki sposób, protestujący sprzeciwiają się niekontrolowanemu napływowi produktów rolno-spożywczych zza wschodniej granicy. W Dorohusku oraz Hrebennem protest ma potrwać do 10 marca, natomiast w Zosinie i Dołhobyczowie do 26 lutego.
InYa / opr. LisA
Fot. pixabay.com