Lubelscy uczniowie zbadali potrzeby, problemy i obawy młodzieży związane z rynkiem pracy. W ankiecie wzięło udział ponad 200 osób w wieku od 14 do 24 lat. To przedstawiciele tak zwanego pokolenia Z, które obejmuje osoby urodzone w latach 1995-2012.
Najważniejszą potrzebą rozwój
– W badaniu wyszło nam, że najważniejsze potrzeby młodych osób to rozwój, satysfakcja i ustanawianie celów – mówi Aniela Daszewska, jedna z autorek raportu na ten temat. – Najczęstszymi problemami, z jakimi mierzą się młodzi ludzie są: nieradzenie sobie ze stresem, niska samoocena, ale też brak motywacji do nauki. Większość respondentów wyraziła obawy związane z przyszłością na rynku pracy. Myślę, że problem wynika przede wszystkim z niezdecydowania – kłopotu z wyborem rodzaju kariery zawodowej.
CZYTAJ: Wiceminister Joanna Mucha: ograniczenie prac domowych jest konieczne, aby odciążyć polskich uczniów
Koniec rynku pracodawcy
– Myślę, że młodzi ludzie mają świadomość, iż rynek pracy już nie jest takim rynkiem pracodawcy jak kiedyś – uważa dr Barnaba Danieluk z Katedry Psychologii Społecznej Instytutu Psychologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – Pracodawcy muszą weryfikować oczekiwania. Choć na pewno jest wśród nich jeszcze dużo „starej gwardii”, która ma oczekiwania jeszcze z lat 90. XX wieku, że „na twoje miejsce mam 10 chętnych”. Ale okazuje się, że to niekoniecznie prawda. A nawet jeśli tak jest, to 10 chętnych bardzo często nie będzie tak wartościowymi pracownikami, jak ten, którego potrzeby pracodawca chciałby zignorować. Obecnie, jeżeli w przedsiębiorstwie jest wyższy poziom kultury organizacyjnej, pracodawcy potrafią rzeczywiście docenić pracownika i dużo zrobić, żeby czuł się związany z firmą, „zadbany” i doceniony. Nie jest priorytetem zatrudnić najtaniej, bo to się najzwyczajniej przestaje opłacać.
– Z badania wynika, że kompetencje kluczowe, które są najbardziej pożądane przez młodzież, to zarządzanie finansami osobistymi, udzielanie pierwszej pomocy i umiejętność pisania treści – mówi Jakub Kloc, maturzysta XXIII Liceum Ogólnokształcącego im. Nauczycieli Tajnego Nauczania w Lublinie. – Na pierwszym miejscu wśród kompetencji miękkich ukazuje się nam radzenie sobie ze stresem. Kolejne jest kreatywne myślenie, a na trzecim miejscu – ustanowienie balansu pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym.
Młodym może być trudniej
– Ludzie teraz w coraz większym stopniu starają się zbudować swoją karierę zawodową, tak żeby dawała im środki do życia, a jednocześnie przestrzeń, żeby robić inne rzeczy niezwiązane z pracą. Młodych do pracy motywuje oczywiście to, co i „niemłodych”, czyli chcą, aby umożliwiła im ona godne życie. Ale w starszym pokoleniu jest jeszcze dążenie, żeby zarabiać więcej, przy wzięciu pod uwagę, że będzie trzeba więcej pracować. Natomiast młodzi ludzie są gotowi wcześniej się zatrzymać. Oczywiście nie jest to bezwyjątkowa zasada – stwierdza dr Barnaba Danieluk. – Oczywiście młodym ludziom może być trudniej, w związku z tym, że w pracy są okresy nasilonych wymagań. Jest wiele branż, gdzie są takie „gorące” okresy.
– Wyniki badania wydają mi się bardzo przygnębiające. Bo jeżeli jest taka wypowiedź na tematy związane z edukacją: „boję się, że nie zdam matury i będę mieć słabo płatną prace lub jej brak”, to takie myślenie mrozi krew w żyłach – dodaje Jakub Kloc. – Bowiem nie tylko matura definiuje to, jaką zdobędziemy pracę, ale też nasze zainteresowania i umiejętności. Dla nas jest oczywiste, że trzeba chodzić na spotkania, warsztaty, rozwijać się w systemie pozaformalnym, bo istnieje nie tylko szkoła. Jest dużo organizacji pozarządowych i wydarzeń pozaszkolnych, które rozwijają kompetencje. A w szkole te kompetencje nie zawsze są nawet uświadomione przez samych nauczycieli. I nauczyciele, robiąc ćwiczenia i zadania, nie wiedzą, jakie kompetencje mogą one rozwijać.
– Ambicje są, cele są lub jest pragnienie posiadania tych celów. A jedyny czynnik, jaki trzeba zapewnić młodym ludziom, to warunki wspierające i rozwijające – uważa Kaja Możdżeń, pomysłodawczyni i liderka projektu “Spragnieni kompetencji”.
Projekt “Spragnieni kompetencji” był realizowany w ramach Miejskiego Aktywatora Młodzieżowego.
LilKa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com