Blisko 150 tysięcy złotych stracił 37-latek z powiatu tomaszowskiego oszukany metodą na pracownika banku.
– Oszust zadzwonił do mężczyzny z informacją, że pieniądze na jego koncie są zagrożone – mówi komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Oszust zasugerował, że w celu ochrony tych pieniędzy należy przelać je na inne bezpieczne konto. Następnie nakłonił 37-latka, by ten zainstalował aplikację na telefonie i komputerze. Niestety mężczyzna postępował zgodnie ze wskazówkami. Po zainstalowaniu aplikacji wykonał przelewy na konta podane przez oszusta. Zainstalowana aplikacja pozwoliła oszustom przejąć dostęp do konta bankowego 37-latka. W efekcie mężczyzna stracił prawie 150 tys. zł.
CZYTAJ: Wpadł na kradzieży w sklepie. Był poszukiwany
Mężczyzna o tym, że padł ofiarą oszustwa, dowiedział się dopiero następnego dnia, gdy zadzwonił na infolinię banku, aby dowiedzieć się, czy pieniądze wróciły na jego konto, tak ja zapewniał konsultant w rozmowie telefonicznej.
MaK / RyK / opr. PrzeG / WM
Fot. KWP Lublin