Byli ministrowie rządu PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik trafią do więzienia nie wcześniej, niż w pierwszej połowie stycznia – podało w środę (27.12) Radio Zet. Sąd apelacyjny skazał obu polityków na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia popełnione w 2007 roku podczas tzw. afery gruntowej, która miał skompromitować ówczesnego wicepremiera Andrzeja Leppera.
CZYTAJ: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na sali obrad sejmowych mimo wygaszenia mandatów [ZDJĘCIA]
Były szef CBA i MSWiA Mariusz Kamiński, oraz jego były zastępca Maciej Wąsik, zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. 21 grudnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował o wygaszeniu ich mandatów poselskich.
Radio Zet podało w środę, że skazani trafią do więzienia dopiero w połowie stycznia. – Obrońca Kamińskiego i Wąsika złożył w środę wniosek o umorzenie postępowania wykonawczego w sprawie osadzenia byłych ministrów, a na rozpatrzenie wniosku jest 14 dni. W konsekwencji, skazani zostaną umieszczeni w zakładzie karnym dopiero w pierwszej połowie stycznia – przekazało Radio Zet.
Poinformowało również, że w przypadku dwóch polityków PiS i dwóch innych współpracowników z CBA, również skazanych za nadużycia przy aferze gruntowej, obrońca wniósł wniosek o umorzenie postępowania w sprawie ich osadzenia ze względu na ułaskawienie ich przez prezydenta w 2015 roku. Wniosek zostanie rozpatrzony w ciągu 14 dni.
– Jeśli by sąd orzekł, że politycy PiS jednak mają trafić do więzienia, to (…) będzie to areszt śledczy lub zakład karny położony najbliżej miejsca ich pobytu. W przypadku posłów Kamińskiego i Wąsika mógłby to być areszt śledczy na warszawskiej Białołęce – podało Radio Zet.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. archiwum RL