Kolejny myszojeleń urodził się w warszawskim zoo [ZDJĘCIA]

415044256 759843226188766 4416234090965069338 n 2023 12 29 132115

Mały myszojeleń w warszawskim zoo! Poznacie przeuroczego maluszka kanczyla jawajskiego, który 21 grudnia przyszedł na świat. Taki świąteczny prezent sprawiła nam para warszawskich kanczyli Linda i Arnold – poinformował w mediach społecznościowych stołeczny ogród zoologiczny.

Opiekunowie uroczych myszojeleni, czyli kanczyli jawajskich przekazali, że malutka, puchata kuleczka (nie wiadomo jeszcze, jakiej jest płci) ma ok. 10 cm wysokości, ale jest bardzo rezolutna i samodzielna, chociaż, póki co, nie odstępuje swojej mamy na krok. – Maluch zaraz po narodzinach wstał na maleńkich nóżkach i poznawał zakamarki woliery – dodali.

CZYTAJ: Bóbr-pionier spędzi kolejną zimę nad Morskim Okiem

Jego mama – Linda jest bardzo opiekuńcza, karmi go swoim mlekiem i troszczy się o dziecko. Z kolei tata Arnold bacznym okiem pilnuje potomka, ale to już jego kolejne dziecko, więc ma ojcowską wprawę.

To kolejny potomek tej pary. Pierwszy urodził się w grudniu 2021 roku a kolejny w sierpniu 2023. Kanczyle jawajskie mieszkają w warszawskim Zoo od 2020 r.

Rodzinę kanczyli można obserwować w jednej z wolier Ptaszarni Warszawskiego ZOO, bo tam ma zapewnione odpowiednie parametry temperatury i wilgotności.

Nazwa myszojeleń pochodzi z języka angielskiego – mouse deer co w bezpośrednim tłumaczeniu brzmi właśnie myszojeleń. Myszojeleń, czyli kanczyl mniejszy zwany również jawajskim to jeden z najmniejszych ssaków kopytnych. Mierzy około pół metra i waży do 2 kg, a jego kończyny mają średnicę porównywalną do średnicy ołówka. Prowadzi dość skryty, zazwyczaj nocny tryb życia.

W skład diety myszojeleni wchodzą głównie rośliny. Z uwagi na dość małe rozmiary zjadają one głównie to, co spadło na ziemię lub dopiero, co z niej wyrosło. Czasami zdarza im się też uzupełnić dietę o drobne bezkręgowce.

CZYTAJ: Ptasie ferie – jakie gatunki i dlaczego spotkamy najczęściej w mieście [ZDJĘCIA]

Mimo niepozornych rozmiarów samce zaciekle bronią swojego rewiru. Mają bardzo długie kły, których używają podczas walki. Dodatkowo, by odstraszyć rywala, tupią kopytkami – częstotliwość uderzeń o podłoże może dojść do 7 na sekundę.

W naturalnym środowisku – na Filipinach – kanczyli jest coraz mniej, ponieważ na ich terytoriach człowiek rozwija plantacje palm olejowych. 

PAP / RL / opr. LisA

Fot. Warszawskie ZOO Facebook

Exit mobile version