O zakup czujników czadu i dymu apelują strażacy. To urządzenia, które obudzą nas nawet w środku nocy, gdy pojawi się zagrożenie.
– Czad jest niewyczuwalny dla ludzkich zmysłów, dlatego taki czujnik może uratować nam życie – mówi rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej, starszy kapitan Andrzej Szacoń. – Tlenek węgla jest bardzo niebezpieczny, ponieważ jest bezbarwny i bezwonny. Ludzkie zmysły nie są w stanie zorientować się, że jest w naszym otoczeniu. Powstaje w wyniku niepełnego spalania, czyli zazwyczaj wtedy, kiedy doszło do awarii piecyka, awarii pieca grzewczego bądź kiedy nieprawidłowo działa wentylacja. Jak się zabezpieczyć? Przede wszystkim używać urządzeń grzewczych zgodnie z instrukcjami obsługi, robić coroczne przeglądy instalacji grzewczych, instalacji wentylacyjnych, a także kupić sobie czujnik tlenku węgla.
CZYTAJ: Śmiertelne zatrucie czadem. Nie żyje 33-latka
Warto też zainwestować w czujnik dymu, to urządzenie zaalarmuje nas wtedy, gdy na przykład nocą dojdzie do zwarcia instalacji elektrycznej, i pozwoli na uniknięcie groźnego pożaru.
MaK / opr. WM
Fot. archiwum