– Warsztaty terapii zajęciowej mają ogromne znaczenie w rozwoju osobistym oraz rehabilitacji zawodowej i społecznej osób z niepełnosprawnością intelektualną, ale nadal nie przełamują bariery społecznej pozwalającej na aktywizację zawodową – uważają eksperci. Przeszkadzają w tym bariery społeczne i stereotypy dotyczące osób z niepełnosprawnością, mimo że te mają osiągnięcia na wielu płaszczyznach, a najbardziej widoczne w dziedzinach artystycznych.
Nowe umiejętności i rozwój
– Dzięki warsztatom możemy nabyć nowe umiejętności, ale również nauczyć się lepiej wykonywać codzienne czynności – mówią osoby z niepełnosprawnością. – Wiele się tam nauczyłem. Potrafię robić biżuterię, odlewy gipsowe, koszyki z wikliny papierowej. Robimy praktycznie to wszystko, co w domu. Pieczemy, czasem musimy zrobić pranie. Warsztaty przygotowują do samodzielnego życia i znalezienia pracy.
CZYTAJ: Potrącenie pieszego w Kraśniku. 95-latek zmarł w szpitalu
– Warsztat terapii zajęciowej nie ogranicza się tylko do przygotowania do pracy zawodowej sensu stricte, ale szeroko rozwija – zaznacza dr hab. Zdzisław Kazanowski, prof. UMCS z Zakładu Psychopedagogiki Specjalnej UMCS. – Rzeczywiście jest wiele utalentowanych osób. Większość warsztatów terapii zajęciowej poszła w tym kierunku. Szczególnie w okresie przedświątecznym można spotkać kiermasze, na których uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej sprzedają swoje produkty. To też dodatkowe źródło zasobów finansowych potrzebnych z punktu widzenia funkcjonowania tego zakładu.
Ponad 700 warsztatów
– Takich warsztatów w Polsce jest 728 – mówi pedagog specjalny, oligofrenopedagog Maria Pietrusza Budzyńska. – Pracuje w nich ponad 1000 instruktorów terapii zajęciowej. Każdy warsztat terapii zajęciowej to mała ojczyzna, mała rodzina, w której ludzie z niepełnosprawnością odzyskują siły, sprawczość, samodzielność, którą odbiera się ludziom z racji niepełnosprawności intelektualnej.
– Rzeźbię w drewnie. Te zajęcia mnie relaksują, odłączam się od rzeczywistości. Koncentruję się na tym zadaniu. Myślę o pozytywie, a nie o rzeczach negatywnych – mówi jeden z uczestników.
CZYTAJ: Mural ozdobi nową bursę szkolną [ZDJĘCIA]
Wielkie sukcesy
– Myślę, że to zajęcia, które przede wszystkim pozwalają na wypowiedź, której nie udałoby się nam uzyskać w żaden inny sposób przy różnych ograniczeniach komunikacyjnych – mówi prof. Zdzisław Kazanowski. – Czasami ta forma artystyczna pozostaje najbardziej szczerą i autentyczną formą wypowiedzi, na której powinno nam chyba szczególnie zależeć. Poza tym mamy tutaj osoby, które odnoszą wielkie sukcesy na polu sztuki prymitywnej. W kraju, za granicą funkcjonują galerie i podejrzewam, że jest wielu zbieraczy takiej sztuki. Myślę, że to też bardzo cenna aktywność, którą pozwalają podjąć właśnie warsztaty terapii zajęciowej.
– Niektóre warsztaty działają już ponad 30 lat – wskazuje Maria Pietrusza Budzyńska. – W większości tych warsztatów uczestnicy są gotowi do podjęcia pracy. Każdy człowiek ma pewien potencjał i ci ludzie, którzy są w warsztatach terapii zajęciowej, mają gotowość do bycia w określonych miejscach społeczeństwa. Warsztaty terapii zajęciowej są znakomitymi miejscami do tego, żeby tych ludzi wypuszczać na otwarty rynek pracy. Po to zostały stworzone. Tylko 30 lat gotowości to trochę za dużo jak na te miejsca. I funkcjonuje w świecie opinia, że to są przechowalnie, ale przechowalnie ze względu na brak struktury w naszym świecie społecznym.
CZYTAJ: „Nabierze świeżego wyglądu”. Tajemniczy pomnik w Białej Podlaskiej doczekał się remontu
Zwalczanie stereotypów
– Warsztaty terapii zajęciowej wykonują bardzo dobrą pracę, jeśli chodzi o prezentowanie osiągnięć – mówi prof. Zdzisław Kazanowski. – Ale to nie jest jeszcze wystarczające, żeby ukształtować pozytywne postawy i reakcje na osoby z niepełnosprawnością. Przede wszystkim należy poświęcić większą uwagę otoczeniu zewnętrznemu, czyli nie ograniczać się tylko do pracy z samymi osobami z niepełnosprawnością, które stają się coraz lepiej przygotowane do funkcjonowania osobistego, samodzielnego w środowisku, ale może trzeba byłoby poświęcić więcej uwagi kształtowaniu postaw, zwalczaniu stereotypów. A to już nie jest praca z osobą z niepełnosprawnością, tylko praca z jej środowiskiem, w którym będzie funkcjonowała i tym, w którym funkcjonuje. To rodzina, bliscy znajomi, koledzy w zakładach pracy, szkołach. To ludzie, którzy pełnią różnego rodzaju funkcje usługowe, pracują w różnych instytucjach. Ci wszyscy ludzie też muszą być odpowiednio przygotowani, żeby nawiązać wartościowy kontakt z osobą z niepełnosprawnością intelektualną.
Debata na temat znaczenia warsztatów terapii zajęciowej odbyła się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przeprowadzili ją uczestnicy takich warsztatów z całego regionu, ich opiekunowie i specjaliści pedagogiki specjalnej.
RyK / opr. WM
Fot. pixabay.com