Uwierzyła, że jej syn spowodował wypadek. Zapłaciła oszustom

woman g4730b816e 1920 2023 11 15 221424

20-tysięcy złotych straciła seniorka z Łukowa oszukana metodą na policjanta. Kobieta myślała, że pomaga synowi uniknąć aresztu.

CZYTAJ: Śmiertelne pobicie Eryka z Zamościa. Daniel G. z aktem oskarżenia

Do 82-latki zadzwonił podszywający się pod jej syna oszust. Zapłakany, mówił o wypadku drogowym, w którym ucierpiała kobieta w ciąży. Następnie drugi oszust, udając policjanta, poinformował seniorkę, że synowi grozi 8 lat więzienia, a jedynym ratunkiem przed aresztem jest kaucja, którą należy przekazać adwokatowi. Kobieta podała oszustowi swój adres. Po kilkunastu minutach po pieniądze przyszła rzekoma pani adwokat.

Później 82-latka zadzwoniła do syna i dowiedziała się, że nie było żadnego wypadku drogowego.

Policjanci przypominają, że nigdy telefonicznie nie informują o szczegółach prowadzonych czynności, nie żądają również wypłaty pieniędzy i przekazania ich w umówionym miejscu.

ZAlew / opr. AKos

Fot. pixabay.com

Exit mobile version