Policja zatrzymała kobietę podejrzaną o dokonanie napadu na bank w Puławach. Wczoraj (10.11) w placówce przy ul. 3 Maja, około godziny 15.30, zamaskowana kobieta, trzymając nóż zażądała od kasjerki pieniędzy, a potem uciekła. Jak na razie funkcjonariusze – ze względu na dobro sprawy – nie ujawniają tożsamości podejrzanej. Do jej zatrzymania doszło dziś (11.11) rano. Obecnie podejrzana o napady na placówki bankowe wciąż przebywa w policyjnym areszcie.
Mundurowi z Puław wspierani przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przez wiele godzin prowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczali ślady.
– Cały czas zbieramy materiał dowodowy w sprawie – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach, komisarz Ewa Rejn-Kozak. – Trwają czynności procesowe z zatrzymaną. Zaplanowana jest wizja lokalna, przedstawienie jej zarzutów, a następnie doprowadzenie na przesłuchaniu do prokuratury i do sądu.
CZYTAJ: Zamaskowana kobieta napadła na bank. Trwają poszukiwania
– Napadów dokonano w tym i w ubiegłym miesiącu – mówi rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie nadkomisarz Andrzej Fijołek. – Do tych zdarzeń doszło 10 listopada w Puławach oraz 25 października w Kurowie, kobieta była zamaskowana i posługiwała się nożem. W tej chwili trwają czynności procesowe z jej udziałem. Przypominam, że za napad z użyciem niebezpiecznego narzędzie grozi do 20 lat pozbawienia wolności.
– Kobieta wchodziła do banków i grążąc nożem kasjerkom, żądała wydania pieniędzy. W sumie straty wynosiły kilkadziesiąt tysięcy złotych. W obydwu przypadkach kobieta była całkowicie zamaskowana, Miała zakrytą twarz, rękawiczki na dłoniach, miała również inną odzież na sobie. Jednakże była bardzo podobnej postury, wzrostu i sposób działania też był bardzo podobny – dodaje Ewa Rejn-Kozak.
Policjanci będą między innymi: przeszukiwać mieszkanie podejrzanej, a także ustalać to czy działała sama.
CZYTAJ: Napad na bank w Kurowie. Policja publikuje wizerunek podejrzanej
Zatrzymanie kobiety to efekt żmudnej pracy policjantów zarówno z Lublina. jak i z Puław.
MaTo / opr. WM / AKos
Fot. Policja Puławska Facebook