Pięć rabat deszczowych powstaje przy ul. Obrońców Pokoju w Lublinie. Znajdzie się w nich w sumie 170 roślin rosnących na terenach podmokłych.
– Ogród deszczowy ma wymiar mocno ekologiczny – mówi zastępca prezydenta Lublina ds. Inwestycji i Rozwoju Artur Szymczyk. – Chodzi o retencjonowanie i przetrzymanie wód opadowych. Chodzi również o wymiar wizerunkowy, bo upiększamy nasze miasto. Zlewnia tą metodą to jest ponad 600 m2, czyli z takiego obszaru przejmujemy wodę.
W sadzenie roślin zaangażowała się młodzież z V Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Curie-Skłodowskiej.
– Mogliśmy poobserwować korzenie, bo np. bardzo trudno było je wyciągnąć z doniczki przez te nierozwinięte systemy korzeniowe, więc to jest fajne doświadczenie – mówi uczennica Katarzyna Zaborowicz. – Nauczyliśmy się, dlaczego trzeba zatrzymywać wodę. W mieście jest na pewno dużo większa temperatura, jak nie ma wody.
Koncepcja zagospodarowania ogrodów deszczowych powstała z projektu Zielonego Budżetu. Ogrody deszczowe są między innymi na ulicy Chopina, w wąwozie Jana Pawła II
Ogród deszczowy to wynik współpracy miasta Lublin z Inpost i Abre Architektura Krajobrazu.
LilKa / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska