Chronione prawem okazy zwierząt i roślin gatunków zagrożonych wyginięciem zatrzymane w ostatnim czasie na przejściach granicznych w Lubelskiem. To m.in. koralowiec, pijawki, czy tabletki z wyciągiem z konika morskiego oraz kawior.
– Na drogowym przejściu granicznym w Dorohusku funkcjonariusze celno-skarbowi znaleźli ciekawe okazy w autokarach – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś. – Niezwykły okaz przewoziła w swoim bagażu obywatelka Ukrainy. W plastikowym pudełku wypełnionym wodą podróżna wiozła aksolotla, czyli salamandrę meksykańską. Z kolei w przestrzeni do spania innego autokaru funkcjonariusze zauważyli ciekawie wyglądające buty. Kierowca pojazdu ukrył tam kozaki ze skóry pytona siatkowego. Ponadto funkcjonariusze Oddziału Celnego Port Lotniczy Lublin zabezpieczyli skamieniały szkielet koralowca rafotwórczego, który próbowała nielegalnie przemycić do Polski kobieta wracająca z wakacji w Bułgarii.
CZYTAJ: Groził żonie, że ją zabije. 68-latek w areszcie
W Oddziałach Celnych w Hrebennem i Zosinie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 200 pijawek lekarskich, 600 tabletek z ekstraktem z konika morskiego oraz 37 opakowań kawioru z ryb jesiotrowatych.
Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw. Nielegalny przewóz i handel okazami gatunków zagrożonych wyginięciem jest przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
PaSe / opr. WM
Fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie