Na Lubelszczyźnie powstaje 18 Brygada Zmotoryzowana. Jej struktury zostaną zbudowane w ramach 18 Dywizji Zmechanizowanej, tzw. Żelaznej Dywizji. – Wojsko na wschodzie Polski jest nam potrzebne, a nowa jednostka będzie stacjonować w kilku miejscach na Lubelszczyźnie – mówił w Poniatowej, gdzie będzie mieściło się dowództwo 18 Brygady, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
CZYTAJ: Minister Błaszczak: w powiecie ryckim powstanie nowa jednostka wojskowa
Przeciwlotnicy i saperzy w Sobieszynie
– W Sobieszynie na terenie powiatu ryckiego powstanie jednostka wojskowa – poinformował dziś (06.10) w Rykach minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Będzie tam stacjonował przede wszystkim dywizjon przeciwlotniczy. – Zgromadzimy w Sobieszynie nowoczesną broń. A dokonaliśmy skoku jakościowego, jeśli chodzi o broń przeciwlotniczą i przeciwrakietową – przekonuje szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak. – Dziś już mamy baterię Patriot, dziś razem z Brytyjczykami mamy już zbudowany system Narew. Tu w Sobieszynie będzie właśnie jednostka w systemie Narew. To system (przeciwlotniczy) krótszego zasięgu niż Patriot. Ale będą także polskie Poprady. Te ostatnie to jednostki rakietowe, które są wyposażone w Pioruny, a Pilica to jednostka artyleryjsko-rakietowa. Będzie to więc silna jednostka, która będzie stała na straży tej części Lubelszczyzny.
W skład sobieszyńskiej jednostki wejdzie nie tylko dywizjom przeciwlotniczy, ale także batalion saperów i batalion logistyczny. – Batalion saperów oznacza niezwykle ważną zdolność dotyczącą przemieszczania się oddziałów, ale także rozminowywania terenu czy też stawiania min. To też jest istotne w doktrynie odstraszania. Będzie tu również batalion logistyczny – informuje minister Błaszczak. – To będzie impuls rozwojowy dla powiatu ryckiego.
CZYTAJ: Mariusz Błaszczak: powstanie czwarta brygada 18. Dywizji Zmechanizowanej
Impuls rozwojowy
Na taki impuls liczy starosta rycki Dariusz Szczygielski: – Tereny, które powiat przekazał Ministerstwu Obrony Narodowej są obszarowo tak duże, że powstanie znaczny kompleks wojskowy, co będzie z korzyścią dla całej Polski, wschodniej flanki NATO, a przede wszystkim dla naszego regionu. Będą nowe miejsca pracy. Tym bardziej, że jednostka ma znajdować się na styku czterech powiatów: łukowskiego, lubartowskiego, puławski i ryckiego. A w tym obszarze miejsc pracy bardzo brakuje – mówi Dariusz Szczygielski.
Wojsko wraca po wielu latach
– To bardzo symboliczne, dlatego że wojsko na te tereny wraca po wielu latach. Wcześniej było ono na lotnisku w Ułężu, na lotnisku w Podlodowie. Historycznie ten teren był zawsze związany z wojskiem – dodaje Dariusz Szczygielski.
– Sięgając jeszcze głębiej do historii, to dziedzictwo filantropa hrabiego Kickiego – przypomina wójt gminy Ułęż Barbara Pawlak. – To on wprowadzał pierwsze ochronki, pierwsze przedszkola, to on ufundował kościół w Sobieszynie. To z jego fundacji powstała szkoła na Brzozowej. Teraz jest szansa na zrealizowanie jego testamentu, w którym mówił, że pozostawia swoje dziedzictwo, aby polska wieś mogła się rozwijać. Myślę, że przekazanie na cele obronne, patriotyczne, bardzo ważne dla każdego obywatela. To przekłada się też na rozwój wsi. Ta wieś, którą ukochał hr. Kicki, będzie mogła się rozwijać, dzięki temu, że coś wreszcie tutaj się zacznie dziać.
– Ogromnie istotne jest inwestowanie wojskowe. A tak przecież się dzieje – dodaje minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. – Odbudowywanie jednostek wojskowych, wzmacnianie potencjału obronnego Polski na ścianie wschodniej, to kluczowa sprawa dla nas, dla naszych dzieci i wnuków. Nasze dzieci nie boją się dzisiaj przeprowadzać z zachodniej Polski i kupować mieszkań na Lubelszczyźnie, dlatego że mamy silną armię. I to najsilniejszą właśnie w tej części Polski. To jest klucz do przyszłości.
CZYTAJ: Mała Narew już strzela. Zamojski pułk gotowy do obrony polskiego nieba [ZDJĘCIA]
Serce brygady
Jednostki wchodzące w skład przyszłej 18 Brygady Zmotoryzowanej będą też stacjonowały w Poniatowej. Będzie to serce całej brygady, bo tu będzie zlokalizowany jej sztab. Mówił o tym w tej miejscowości na spotkaniu z lokalnymi samorządowcami minister Mariusz Błaszczak. – My nie dzielimy Polski na Polskę A czy na Polskę B. Staramy się skoncentrować naszą aktywność na całym obszarze kraju. A dlaczego bezpieczeństwo na wschodzie jest bardziej istotne niż na zachodzie? Ze względu na to, że przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna. Musimy tak wzmocnić wojsko polskie, żeby Rosja nie napadła na Polskę; żeby odstraszyć agresora.
Stąd takie zagęszczenie jednostek wojskowych na wschodzie kraju. Żołnierze 18 Brygady Zmotoryzowanej na Lubelszczyźnie będą też stacjonować w Wólce Gościeradowskiej i Radzyniu Podlaskim. Mają oni dysponować bardzo nowoczesnym sprzętem.
– W ramach tej brygady będziemy mieli batalion czołgów Abrams. Będziemy mieli artylerię rakietową – koreański odpowiednich HIMARS-ów, czyli Chunmoo. Bojowym wozem piechoty będzie Borsuk, produkowany w Hucie Stalowa Wola. No i oczywiście będą kołowe transportery opancerzone Rosomak – wymieniał minister Błaszczak.
Jak mówią eksperci, jest to sprzęt z najwyższej półki, zarówno ten zagraniczny, jak i rodzimej produkcji.
Prawie 1,5 tysiąca żołnierzy
Sami mieszkańcy Poniatowej ze stacjonującym u nich wojskiem wiążą duże nadzieje.
– Bardzo się cieszę. Przybędzie nowych lokatorów, a poza tym będzie inny rozwój – dzieci się będą rodziły. Dla rozwoju miasta dobra rzecz. Będzie praca dla młodych, bo w Poniatowej nie ma większego zakładu. Powstaną pewnie nowe bloki. Chętnie bym się tam zatrudniła. Skoro w tym mieście nie ma żadnej pracy, to może mieszkańcy ją dostaną. Przynajmniej czujemy się bezpiecznie – mówią mieszkańcy.
Duże nadzieje na inwestycje, rozwój miasta i regionu mają również lokalni samorządowcy. Jak udało się dowiedzieć Radiu Lublin, w samej Poniatowej ma stacjonować prawie 1,5 tysiąca żołnierzy.
– Przekazaliśmy już państwu odpowiednie grunty na budowę jednostki – mówi burmistrz Poniatowej, Paweł Karczmarczyk. – Chodzi o teren po byłych Zakładach Elektromechanicznych Eda. Dysponując znaczną częścią terenu, blisko 20-hektarowego, przekazaliśmy go na rzecz Skarbu Państwa w tych właśnie celach. Na pewno na początek będzie tam miasteczko kontenerowe – stwierdza burmistrz. – To duża szansa na nieopuszczanie naszej małej ojczyzny przez młodych mieszkańców, którzy często wyjeżdżają za chlebem do dużych miast.
Pierwsi żołnierze w Poniatowej mają się pojawić na przełomie 2023 i 2024 roku.
Na Lubelszczyźnie stacjonuje także m.in. 19 Brygada Zmechanizowana z Lublina.
MaTo / ŁuG / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska