O doskonaleniu żywienia w produkcji zwierzęcej rozmawiają eksperci z sześciu krajów podczas konferencji w Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Jednym z tematów są proporcje i dobór naturalnych dodatków do paszy.
CZYTAJ: Usprawni komunikację i otworzy drzwi do nowych inwestycji. Stary most zyskał nowe oblicze
– Wprowadzamy różnego typu nowoczesne procesy przetwórcze typu granulowanie czy mikronizacja w produkcji pasz – mówi prodziekan Wydziału Nauk o Zwierzętach i Biogospodarki Uniwersytetu Przyrodniczego prof. dr hab. Bożena Kiczorowska. – Mamy możliwość łączenia komponentów, które naturalnie się nie wymieszają. Jeżeli mamy mieszankę, np. ziarno, susz i różnego rodzaju zielonki, które wymieszamy, to po pewnym czasie wystąpi sedymentacja. I nie ma tej uśrednionej mieszanki. Te procesy przetwórcze pozwalają zmienić formę i podać paszę zwierzęciu. Jedna granulka takiej paszy zawiera pełny skład komponentowy i chemiczny w każdej drobince, a to jest bardzo ważne.
– Dużym zainteresowaniem w produkcji pasz cieszą się fitobiotyki – kontynuuje prof. dr hab. Bożena Kiczorowska. – To produkty pochodzenia naturalnego. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się zioła produkowane lokalnie na terenie Lubelszczyzny, Podlasia. Problemem w ziołach jest to, że mogą wchodzić ze sobą albo z materiałami paszowymi w interakcje. Tutaj właśnie praca naukowa sięga po ten aspekt dobrania odpowiedniego poziomu doboru jakości komponentów.
Wśród poruszanych zagadnień znalazł się również negatywny wpływ produkcji zwierzęcej na środowisko.
– Chodzi głównie o zmniejszenie emisji metanu przy hodowli przeżuwaczy – mówi prof. Adam Cieślak z Katedry Żywienia Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Są to stosowane najczęściej na Zachodzie blokery chemiczne. Natomiast my robiliśmy nasze doświadczenie i rozmawialiśmy z rolnikami; rolnicy są bardziej za tym, żeby stosować jakieś naturalne dodatki, które też będą mogły ograniczać emisję gazów cieplarnianych. Chodzi tutaj o różnego rodzaju ekstrakty z roślin. Takim przykładem jest babka lancetowata czy cykoria podróżnik, która może być wysiewana na pastwisku, a tym samym będzie ograniczała emisję amoniaku czy metanu do atmosfery.
W konferencji biorą udział eksperci z sześciu krajów świata. Potrwa ona do środy (27.09), można ją śledzić online.
RyK / opr. WM / LisA
Fot. pixabay.com