Prochy psa w biżuterii. Coraz więcej osób upamiętnia zmarłego pupila

pexels anastasiya lobanovskaya 792775 2023 09 11 184359

Właściciele zwierząt coraz częściej chcą upamiętnić swojego pupila po śmierci. Nie tylko decydują się na kremację czworonożnego przyjaciela, ale także oprócz urny chcą mieć po nim jakąś pamiątkę.

Kilka sposobów

– Jest na to kilka sposobów – mówi pracownica jednego z krematoriów Ewelina Marciniak. – Jeśli chodzi o pamiątki to właściciele najczęściej decydują się na pamiątkowy odciski łapki, ponieważ ta forma jest najbardziej wyraźna. Odcisk noska również jest dosyć częstą formą. Również bardzo często właściciele decydują się na biżuterie funeralną. Jest to specjalna biżuteria z miejscem na symboliczną garść prochów, ponieważ niektórzy właściciele chcą, by ten pupil nadal był cały czas przy nich. Jeśli chodzi o pamiątki, myślę, że 80% właścicieli, którzy korzystają z naszych usług, decyduje się na upamiętnienie.

Mieszkańcy Lublina mają podzielone zdanie na temat takiego upamiętnienia: – Bez przesady. Zwierzęta są bardzo ważne w naszym życiu i fajnie je wspominać, ale chyba by się nie zdecydowała na noszenie prochów swojego psa. To fajne, mi się to podoba. Jeżeli jest się związanym ze zwierzęciem, to czemu nie? Żałuje, że nie zrobiłam tego po pierwszym kocie – mówią lublinianie.

Pielęgnacja pamięci

– Jeśli zwierze było członkiem rodziny, bo miało swoje miejsce, przeżywało z nami trudne i piękne chwile, chorowało i towarzyszyło nam w chorobie – mówi Małgorzata Marcinkowska, psychoterapeutka. – Zachowywanie prochów jest rodzajem upamiętnienia relacji, więzi, która trwała kilka, kilkanaście lat i stała się częścią naszego życia, a wobec tego też częścią naszych emocji. Obdarzaliśmy zwierze miłością, baliśmy się o nie, dostarczało nam radości, dzieliło z nami naszą radość. To, że mamy prochy zwierzęcia, to tak jakbyśmy nie do końca się rozstawali. Pielęgnujemy pamięć, a trochę też możemy przedłużać obecność zwierzęcia z nami.

– Jeżeli chodzi o przepisy prawa, które mówią, co powinniśmy zrobić z naszym przyjacielem, który odszedł, mamy tak naprawdę trzy możliwości – mówi Agnieszka Zalewska, pracownik krematorium. – Mamy utylizacje i kremacje. Kremacje można podzielić na grupową i indywidualną. Ta skala ich wykonywania w tej chwili jest bardzo duża. Ludzie nie chcą oddawać zwierząt do utylizacji, ale żeby to było przeprowadzone w sposób godny i z szacunkiem, a taką możliwość daje kremacja.

Zwierzęta lekiem na „pandemię samotności”

– Warto też popatrzeć na problem rozstania ze zwierzęciem w kategoriach samotności, opuszczenia. Jednak w czasach, w których zapanowała „pandemia samotności”, zwierzęta wypełniają pustkę. One są nie tylko naszymi towarzyszami życia, ale często są kimś, kto zastępuje towarzysza życia. I wtedy ta strata jest trudniejsza, bo zostaje zupełnie puste miejsce, pusty dom i samotna osoba. Traktujmy te sytuację bardzo delikatnie i indywidualnie – dodaje Małgorzata Marcinkowska.

Krematoria oferują także… uzyskanie DNA po swoim pupilu, razem z certyfikatem oraz obrazem.

Są także cmentarze dla zwierząt. Ich adresy można znaleźć na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii.

LilKa / opr. AKos

Fot. pexels.com

Exit mobile version