Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie opracują program profilaktyki mogący zapobiegać przenoszeniu infekcji dróg oddechowych, takich jak na przykład przeziębienie czy grypa. Program edukacyjny skierowany jest do grup marginalizowanych.
Inspiracją problemy z COVID-19
– Inspiracją były problemy z pandemią COVID-19 – mówi prof. Beata Dobrowolska, kierownik Katedry Zintegrowanej Opieki Pielęgniarskiej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Konsorcjum projektowe składa się między innymi z takich państw jak Włochy, które zostały mocno doświadczone przez pandemię. Dane pokazują, że jest to duży problem zdrowia publicznego. Możemy zapobiegać i zmniejszyć przenoszenie infekcji dróg oddechowych poprzez proste zachowania zdrowotne, które dla niektórych wydają się oczywiste, natomiast w części grup trzeba gruntownie zmienić świadomość.
– Do takich grup należą na przykład bezdomni, osoby znajdujące się w izolacji społecznej czy w sytuacji ubóstwa, uchodźcy, migranci, a także osoby z niepełnosprawnością, przede wszystkim osoby z deficytami w uczeniu się i przyswajaniu informacji – stwierdza dr n. o zdr. Kinga Zdunek, adiunkt w Zakładzie Edukacji Zdrowotnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Nie tylko do „przeciętnego Kowalskiego”
– Wszystkie informacje, które przekazywane są, czy to przez instytucje rządowe, czy przez system opieki zdrowotnej docierają do tzw. „przeciętnego Kowalskiego” w mediach czy mediach społecznościowych – wyjaśnia prof. Beata Dobrowolska. – Na przykład osoby, które mają deficyty w uczeniu się, z niedosłyszeniem, z problemami niedowidzenia, uchodźcy, bardzo często są marginalizowani z procesie edukacji zdrowotnej. Nam zależy, żeby do tych osób dotrzeć, by mogły sobie one przyswoić podstawowe sposoby zachowań zdrowotnych i w ten sposób ograniczyć transmisję zakażeń. Chodzi na przykład o zasady związane z myciem rąk, noszeniem maseczek, stosowania dystansu społecznego, wietrzenia pomieszczeń.
– Sądzę, że osoby bezdomne należałoby podzielić na dwie grupy. Ludzie, którzy są na ulicy w pierwszej kolejności dbają o potrzeby fizjologiczne: mieć co zjeść i gdzie położyć się spać. Raczej nie myślą, żeby dokładniej myć ręce, zresztą nie mają takiej możliwości. Gdy była pandemia, osoby te zasłaniały sobie usta, choć ta maseczka służyła im na długo – stwierdza Aneta Ulrich z Centrum Wolontariatu w Lublinie. – Natomiast drugą grupą są osoby w schroniskach czy wychodzące z bezdomności, także przy pomocy naszego stowarzyszenia. Mają one mieszkanie, mają łazienkę. Natomiast świadomość konieczności zachowań zapobiegającym infekcjom nie jest u nich głęboka. I na pewno fajnie, gdyby mogli o tym usłyszeć. Dałoby to dobre efekty.
Badania i program
– Celem projektu jest przygotowanie programu online, z możliwością korzystania także poza Internetem, na przykład z filmikami. Projekt zakłada dosyć dużą pracę związaną z badaniami naukowymi, po to, aby dowiedzieć się, jakie są strategie i przewodniki dla tej grupy osób, związane z edukacją. Oprócz tego przeprowadzimy jeszcze badania potrzeb tych grup. I na tej podstawie spróbujemy skonstruować program edukacji – wyjaśnia prof. Beata Dobrowolska. – Włączymy w realizację tego programu także grupy, które bezpośrednio pracują z osobami marginalizowanymi, czyli pielęgniarki opieki środowiskowej, przedstawicieli organizacji pozarządowych. I ci ludzie będą naszym „łącznikiem”. Będą też przygotowywani przez nas, jak ten projekt i materiały edukacyjne wykorzystywać w swojej codziennej pracy.
W projekcie będą uczestniczyć naukowcy z Turcji, Hiszpanii, Słowenii oraz Włoch. Rozpocznie się 1 grudnia tego roku i potrwa 36 miesięcy.
LilKa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com