Na co najmniej milion złotych wstępnie oszacowano straty po pożarze hali magazynowej przy ul. Metalurgicznej w Lublinie. W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło 120 strażaków.
– Wciąż trwa dogaszanie pogorzeliska – mówi rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, starszy kapitan Andrzej Szacoń. – W budynkach magazynowano paliwo alternatywne. Całkowitemu spaleniu uległy dwa budynki oraz zgromadzone w nich paliwo. Zastępy cały czas są na miejscu. Trwa dogaszanie, trwa nadzorowanie pogorzeliska, żeby pożar się nie rozwinął. Akcja była bardzo trudna. Musieliśmy dowozić wodę z sąsiednich hydrantów. Było bardzo intensywne zadymienie. Strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. W wyniku pożaru całkowicie zawalił się dach tych budynków, więc budynki nie nadają się do użytkowania.
CZYTAJ: Hala magazynowa w Lublinie stanęła w płomieniach [ZDJĘCIA]
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Na miejscu są jeszcze 3 zastępy straży pożarnej.
Ogień wybuchł wczoraj (01.07) około 14.00 i zajął halę sortowni odpadów, w której magazynowany był rozdrobniony plastik. Początkowo dym unoszący się nad halą był widoczny z kilku kilometrów.
CZYTAJ: Pożar hali magazynowej w Lublinie. Ogień już się nie rozprzestrzenia [ZDJĘCIA]
MaTo / opr. WM
Fot. Piotr Michalski