Kiedy czytamy współczesne perypetie Punishera, te pisane przez Gartha Ennisa albo Jasona Aarona, to bywa bardzo ostro i szokująco, a główny bohater jest postacią bezkompromisową i o bzdurkach raczej byśmy z nim nie pogadali. Tymczasem w uniwersum Marvela w przypadku każdej postaci jest tak, że zmienia się w zależności od czasów, w jakich przyszło jej być tworzoną. I taki oldschoolowy Punisher w wydaniu z końca lat 80. objawił się właśnie w Polsce drugim tomem.
Zamiast wyrośniętego karka, którego ciężko zadrasnąć, ten Punisher wygląda jak Ralph Macchio z filmu Karate Kid, zaskoczyć potrafi go byle podrzędny bandzior, czasem włącza mu się tryb ufności, a przede wszystkim potrafi rozmawiać z ludźmi. Pisze tego Punishera jeden z najciekawszych scenarzystów tego serialu – Mike Baron, który sprawnie czerpie z ówczesnej współczesności, a jednocześnie ciągnie bohaterów w stronę przyszłości. Daje Punisherowi wspólników – Ortiza i Conchitę (czytelnicy TM-Semic pamiętają!), pogłębia jego relację z Micro, robi z Franka nauczyciela i boksera. Drugi plan nakreślony jest bardzo sprawnie – Ortiz i Conchita to tacy świrnięci Bonnie i Clyde – konfrontując ich z bandą Mansona Baron próbuje iść na całość, choć na koniec nieco wyhamowuje.
Dużą część albumu stanowi rozgrywka Punishera z Kingpinem, napisana w stylu porządnego sensacyjnego filmu. Graficznie ten Punisher to zaczątki ekstraklasy, ponieważ pojawia się tutaj mnóstwo artystów, którzy w jakiś sposób zapiszą się w historii tej postaci – jest Whilce Portacio, który na kolejnych planszach nabiera wprawy i od koślawych anatomii przechodzi na poziom pro, jest Mark Texeria, którego charakterystyczny pazur został tutaj skutecznie przypiłowany przez interwencję inkera, jest Erik Larsen prezentujący najlepsze, co umie. W krótkich epizodach pojawiają się także: jeszcze nieporadny Jim Lee oraz od początku fenomenalny Bill Reinhold, który za chwilę z Baronem stworzy duet marzeń.
Epicka kolekcja Punishera trąci troszkę starością, ale wciąż czyta się te komiksy dobrze. Widać, skąd inspiracje czerpali Ennis, Aaron i inni współcześni scenarzyści. To wciąż niezwykle udany powrót do przeszłości. A będzie jeszcze lepiej.
Pliki dźwiękowe
Punisher Epic Collection 2


![Bal w kratki i kreski - wernisaż wystawy Tomasza Niewiadomskiego i fujcika [ZDJĘCIA] 2 EAttachments9077950a017e0caf9119cc47e6729799c0161ba xl](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments9077950a017e0caf9119cc47e6729799c0161ba_xl-350x250.jpg)

![IV Górnośląska Impreza Komiksowa [ZDJĘCIA] 4 EAttachments90395521058abae0dc372f4432cbea7fa123512 xl](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/10/EAttachments90395521058abae0dc372f4432cbea7fa123512_xl-350x250.jpg)

![„Dymki, kreski… Baranowskiego” - wernisaż wystawy [ZDJĘCIA] 6 EAttachments902582073ce41b424a2695bbe69da97070730d5 xl](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments902582073ce41b424a2695bbe69da97070730d5_xl-350x250.jpg)
![III Sanocki Dzień Komiksu [ZDJĘCIA] 7 EAttachments9025793d2df43ba5abc95bd9b80ec2f9d82e8de xl](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/10/EAttachments9025793d2df43ba5abc95bd9b80ec2f9d82e8de_xl-350x250.jpg)



