Pięć ognisk afrykańskiego pomoru świń potwierdzono w gospodarstwach w powiecie parczewskim i radzyńskim. Aby zapobiegać tej śmiertelnej dla trzody chlewnej chorobie, wybito blisko 3,5 tysiąca świń.
Ogniska ASF wykryto w miejscowościach Rudzieniec, Tyśmienica i Królewski Dwór
Sylwester Dzyr, prezes grupy producentów trzody chlewnej w gminie Jabłoń, prowadzi gospodarstwo w miejscowości Gęś. Obecnie utrzymuje 600 tuczników. Jego gospodarstwo zostało objęte strefą zapowietrzoną, gdyż w odległości kilku kilometrów zostało potwierdzone ognisko ASF. Jak mówi, w związku z tym ma wiele obaw. – W tej chwili nie możemy sprzedawać tuczników ani zakupić warchlaków do tuczu. Biorąc pod uwagę niskie ceny zbóż, to w sytuacji, gdy hodowla trzody nie będzie możliwa, nasze gospodarstwa mogą mieć problemy z bieżącym funkcjonowaniem, z terminowym regulowaniem zobowiązań. Bardzo się obawiamy, bo biorąc pod uwagę, że wszystkie gospodarstwa, które utrzymują trzodę chlewną co pół roku przechodzą kontrolę inspektorów weterynarii pod względem bioasekuracji, czy jest wszystko w porządku, każdy z nas zna ten temat i wiemy, co mamy robić, jakie mamy mieć środki zapobiegawcze, żeby ten wirus nie przedostał się do naszych gospodarstw. Wiemy, że nasze gospodarstwa są dobrze zabezpieczone. Pomimo to, w dużych, profesjonalnych gospodarstwach na naszym terenie zaczął w tym roku pojawiać się znowu ASF. Jeśli chodzi o sytuacje w chlewni, to każdy z nas, jak wstaje, ma obowiązek sprawdzić stan zdrowia zwierząt. Każdy zachodzi z sercem na ramieniu, czy nie ma jakiejś padłej sztuki, czy nie ma jakiejś podejrzanej sztuki.
CZYTAJ: „Ceny są szokujące”. Trudna sytuacja plantatorów malin
– W powiecie parczewskim, w gospodarstwach, gdzie potwierdzono ASF wybito wszystkie świnie. To jest ponad 3 300 sztuk – mówi powiatowy lekarz weterynarii w Parczewie, Piotr Kicman. – Oczywiście część padło, bo stwierdzono już tam objawy chorobowe. ASF to choroba śmiertelna dla świń. Inne zwierzęta na nią nie chorują, oprócz świń i dzików. Jest to choroba, na którą ludzie nie mogą zachorować. Niestety jest to choroba nieuleczalna i podlegająca zwalczaniu z urzędu. W przypadku podejrzenia i wykrycia ASF musimy podjąć czynności urzędowe zmierzające do likwidacji ognisk.
W ostatnim czasie w województwie lubelskim było bardzo dużo przypadków potwierdzonego afrykańskiego pomoru świń u dzików
– To może mieć wpływ na obecną sytuacje występowania ASF-u świń – mówi wojewódzki inspektor weterynaryjny w zespole do spraw zdrowia i ochrony zwierząt w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Lublinie, Katarzyna Szczubiał. – Sytuacja ta zaczęła się psuć już późną jesienią ubiegłego roku, czyli zaczęły być zgłaszane martwe i odstrzelone dziki z ASF. Było to do tego stopnia, że na 23 czerwca tych ognisk u dzików w województwie lubelskim stwierdzono aż 253. Jeżeli psuje się sytuacja zdrowotna u dzików, to niestety rośnie również ryzyko, że ta choroba zostanie zawleczona do gospodarstw, w których utrzymywane są świnie. I faktycznie doszło do tego.
CZYTAJ: Zarząd Województwa z absolutorium i wotum zaufania [ZDJĘCIA]
W celu zwalczania wirusa w wyznaczonych strefach zapowietrzonych i zagrożonych wprowadzono obostrzenia
– Nie ma możliwości przemieszczania świń do dalszego odchowu. Jeśli ktoś będzie chciał sprzedawać prosiaki, warchlaki do dalszego tuczu czy odchowu, to niestety nie będzie mógł tego zrobić, chyba że wystąpią pewne okoliczności. Na razie takie okoliczności nie występują w naszym powiecie. Świnie przemieszczane do rzeźni, mogą być przemieszczane. Tutaj nie ma najmniejszego problemu. Oczywiście mięso z nich musi iść na tzw. obróbkę termiczną. Targi, wystawy, pokazy, konkursy z udziałem świń, koni, zwierząt kopytnych i bydła są zakazane – wyjaśnia Piotr Kicman.
W wyznaczonych strefach zakazuje się też organizowania polowań zbiorowych, a w przypadku strefy zapowietrzonej organizowania widowisk i pochodów. – Wirus jest bardzo odporny, także można go przenieść na butach, biorąc pod uwagę, że człowiek może mechanicznie przenosić wirusa – dodaje Kicman.
Obostrzenia, które obowiązują w związku z potwierdzeniem ognisk ASF zamieszczone są w rozporządzeniach wydanych przez wojewodę lubelskiego.
Obostrzenia w związku z wykryciem ASF u świń dotyczą również powiatów: lubartowskiego i bialskiego.
MaT / opr. AKos
Fot. pexels.com