– Opera w Lublinie powstanie na bazie Teatru Muzycznego – powiedział w Radiu Lublin marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. Projekt utworzenia opery z połączenia Teatru Muzycznego, Filharmonii Lubelskiej i Centrum Spotkania Kultur spotkał się protestami m.in. związków zawodowych. Został wycofany na ostatniej sesji sejmiku.
Według marszałka projekt połączenia był dobry, ale zabrakło konsultacji z pracownikami tych trzech placówek, którzy obawiali się przede wszystkim o miejsca pracy.
CZYTAJ: Projekt głośnej fuzji wycofany. Opera w Lublinie ma jednak powstać
– Te instytucje pozostają w stanie nienaruszonym. Projekt źle zrealizowaliśmy i tu mogę bić się w piersi. Brak wytłumaczenia spowodował to, co spowodował. Nie chcemy, żeby ludzie czuli się zagrożeni, ale opera będzie. Chcemy zrobić operę, która powstanie na bazie Teatru Muzycznego. Wydaje nam się, że przekształcenie go w operę jest naturalną rzeczą. Od czasu do czasu będzie wystawiana czy to w Teatrze Muzycznym, czy w CSK, takie jest zapotrzebowanie.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Marszałek podkreślił, że spektakle Teatru Muzycznego cieszą się dużą popularnością, a teatr dysponuje zbyt małą salą, która mieści ok. 330 widzów. W ubiegłym roku wypełnienie tej sali na przedstawieniach było na poziomie ponad 90 proc.
Nieznana są jeszcze szczegółowe rozwiązania organizacji pracy opery. Marszałek Stawiarski zapowiadał wcześniej, że uchwala o zamiarze utworzenie opery będzie przedstawiona na czerwcowej sesji sejmiku.
RCh / opr. AKos
Fot. PrzeG