Lubelski radny Marcin Nowak interpeluje w sprawie rzemieślników z Lublina. Chodzi o wsparcie takich osób w ramach miejskich konkursów.
– Uważam, że zasadnym byłoby wprowadzenie programu opartego na grantach, który pozwoliłby przedstawicielom lubelskiej branży rzemieślniczej na sięganie po środki miasta, tworząc jednocześnie program informacyjno-szkoleniowy – mówi Marcin Nowak. – Bo rzeczą oczywistą jest, że branża rzemieślnicza – szczególnie mówię tu o zawodach zanikających, takich jak: złotnik, kaletnik, zdun – mogłaby w ten sposób przedstawiać, jak wygląda jej warsztat, edukować, a jednocześnie utrwalać to, co jest związane z jej działalnością w przestrzeni miasta.
Radny Marcin Nowak uważa, że w bieżącym roku miasto mogłoby przeznaczyć na ten cel 200 tysięcy złotych, co pozwoliłoby w ramach procedury konkursowej przyznać granty kilkunastu beneficjentom.
Lubelski ratusz poinformował, że interpelacja wpłynęła do niego dziś (01.06). Władze miasta przypominają, że prowadzano już remonty i rearanżacje lokali usługowych w ramach programu „Kreatywne Przemiany”. Metamorfozę przeszło wówczas 11 lokali. Średnio na każdy z nich przeznaczono 20 tys. zł.
– Rozważamy różne formy wsparcia dla rzemieślników działających w tradycyjnych zawodach, w tym m.in poprzez działania edukacyjne, w ramach których przedstawiciele ginących profesji mogliby w roli ekspertów dzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami na przykład z uczniami szkół czy innymi zainteresowanymi osobami. Analizujemy dostępne rozwiązania formalno-prawne i ich zakres finansowy – czytamy w informacji z lubelskiego ratusza.
LilKa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com
