Protest przewoźników. Blokują przejazd do granicy [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA, WIDEO]

maf 2642 2023 05 04 125720

AKTUALIZACJA 13.00

Kilkadziesiąt TIR-ów blokuje przejazd do przejścia granicznego w Dorohusku na krajowej „dwunastce”. Utrudniania występują w rejonie skrzyżowania drogi krajowej numer 12 z droga wojewódzką numer 816. Ciężarówki stoją w okolicach miejscowości Okopy. 

W tym miejscu droga jest zablokowana. Organizatorzy zapowiadają jednak, że będą umożliwiać przejazd  autokarom, pojazdom  przewożącym towary niebezpieczne i pomocy humanitarnej.

Protest zabezpiecza policja. Informacja o blokadzie drogi została wyświetlona na znakach  na drodze S12 między węzłami Świdnik – Piaski Wschód. Protest może potrwać nawet do 3 czerwca, czyli miesiąc.

10.18

Kilkadziesiąt TIR-ów wyruszyło spod Chełma w kierunku przejścia granicznego w Dorohusku. Rozpoczyna się kolejny protest przewoźników. Utrudnienia wystąpią na krajowej „dwunastce”.

Jak twierdzą przewoźnicy, protest dotyczy trudnej sytuacji w przewozach międzynarodowych.

– Protestujemy przeciwko zwolnieniu przewoźników ukraińskich z systemu zezwoleń na przewozy. Domagamy się uczciwej konkurencji – mówi współorganizator protestu oraz jeden z liderów Ruchu Narodowego w województwie lubelskim Rafał Mekler. – Protest jest legalny – dodaje.

Przewoźnicy domagają się także zakazu wjazdu naczep rosyjskich i białoruskich do Polski.

– Kierowcy po godzinie 10.00 wyruszyli TIR-ami z miejscowości Rudka pod Chełmem – mówiła wcześniej komisarz Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Samochody ciężarowe ruszą drogą krajową numer 12 w kierunku gminy Dorohusk do miejscowości Okopy, gdzie najprawdopodobniej dojdzie do blokowania drogi prowadzącej do przejścia granicznego w Dorohusku. Na tę chwilę ruch przy granicy w Dorohusku odbywa się płynnie  – nie ma kolejki samochodów ciężarowych. Informujemy kierowców TIR-ów, którzy jadą w kierunku przejścia granicznego w Dorohusku, o wybór innego przejścia.  

CZYTAJ: Lubelscy przewoźnicy protestują w Warszawie. Chodzi o konkurencję ze wschodu

Nie wiadomo, jak długo potrwa protest. Pozwolenie organizatorzy otrzymali na miesiąc. 

ZAlew / opr. ToMa

Fot. Konfederacja Twitter / nadesłane

Exit mobile version