Piaskowy pył znad Sahary nadleciał nad Polskę. W środę (17.05) jest jego najwyższe stężenie – poinformował rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
– Pył znad Sahary przemieścił się z wilgotnym i ciepłym powietrzem z południa. Przeleciał nad Polskę przez Morze Śródziemne, Grecję, Bułgarię, Bałkany, a nie jak to zwykle bywało przez Hiszpanię i Francję – powiedział Walijewski.
Wyjaśnił, że saharyjski pył opada wraz z deszczem, dlatego jest niezauważalny. Może być widoczny w czwartek, np. na samochodach, kiedy deszcz już wyschnie.
CZYTAJ: Nad Lubelszczyznę nadciągają burze z gradem
W środę jest jego najwyższe stężenie, szczególnie w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.
– W czwartek może się przesunąć nad woj. pomorskie, ale będzie go już niewiele, bo się „wypada” – wskazał rzecznik IMGW.
Pył z Sahary, aby dotrzeć nad nasz kraj, potrzebował czterech dni.
PAP / RL / opr. WM
Fot. Taryn Elliott, pexels.com