Lubelski naukowiec wspólnie z badaczami z City College of New York sprawdzał, jak tkaniny węglowe usuwają zanieczyszczenia z powietrza. Wyniki potwierdzają, że takie materiały mogą być skuteczne nawet w przypadku broni chemicznej.
Profesor Mariusz Barczek z Katedry Chemii Teoretycznej UMCS wyjaśnia, że tkaniny węglowe na pierwszy rzut oka można pomylić z takimi, z których wykonane są zwykłe ubrania. – To, co je odróżnia, to jest to, że są wykonane w 100% z węgla. To jest taki sam węgiel aktywny, jaki widzimy w aptece, bądź jaki mamy w kopalniach. To jest po prostu węgiel z tkaniny.
Z ilu się składa warstw?
– Składa się z trzech warstw, z czego tutaj jest cieniutka warstwa nylonu. Jest ono po to, aby tkanina była milsza w dotyku, a to jest węgiel, także są włókna węglowe, jak niteczki. One są normalnie szyte. Pewnie tkanina by się rozwalały, gdyby nie te warstwy ochronne nylonu.
CZYTAJ: Po błąkającego się po Świdniku kucyka przyjechał właściciel. Był pijany [ZDJĘCIA]
Taki materiał ma bardzo wysoką porowatość
– Tkaniny mają bardzo dużą liczbę małych porów, dziur i zakamarków, które są w stanie wiązać tam substancje, zanieczyszczenia. Taki był też cel mojego projektu, czyli wykorzystać tego typu tkaniny, odpowiednio je zmodyfikować, aby były w stanie wyłapywać z powietrza, neutralizować pewne substancje chemiczne, które są w powietrzu. Były to zarówno takie gazy jak tlenki azotu, jak i substancja, którą nazywamy formaldehydem czy taka, która dość często uwalnia się z różnego typu materiałów używanych do produkcji mebli. Nawet z naszych mebli możemy przyjąć, że uwalnia się z czasem sporo tej substancji. W większych stężeniach ten formaldehyd jest niezwykle szkodliwy, nawet jeśli spojrzymy, to znajdziemy farby, które są reklamowane przez producentów, które rozkładają ten formaldehyd i które chronią nas przed jego szkodliwym działaniem. Podczas moich wcześniejszych pobytów w Nowym Yorku, w City College of New York, miałem okazję testować tego typu tkaniny jako materiały do pochłaniania i neutralizowania bardzo groźnych substancji tzn. broni chemicznej. Te tkaniny okazały się świetnymi materiałami do pochłaniania i neutralizowania. Pory, te bardzo małe kanaliki, które są w ich strukturze, są w głównej mierze odpowiedzialne za to, że tak doskonale wyłapują substancje z powietrza. Miały tę ciekawą zaletę, że oprócz tego, że były w stanie zatrzymać te groźne substancje, to część tkanin, po odpowiednich modyfikacjach, była również w stanie rozkładać do mniej groźnych produktów.
Tkanina węglowa jest też wygodna w użyciu do neutralizacji niebezpiecznych substancji.
– To jest po prostu taki materiał, który łatwo złapać, pokroić, umiejscowić, w odróżnieniu od proszku, którego zwykle używa się w tym celu. Tam zawsze są trudności, bo jego zawsze trzeba nałożyć na jakiś materiał, bądź trzeba go gdzieś umiejscowić.
Jakie zastosowania może mieć taki materiał w przyszłości?
– Wyobraźmy sobie ubrania, które nie tylko pozwalają nam się ubrać, ale również pełnią funkcję wyłapującą gazy, czyli takie ubrania mogą np. dodatkowo oczyszczać powietrze. Jesteśmy wtedy bardzo ekologiczni, ponieważ ubierając się w takie ubrania, dodatkowo oczyszczamy powietrze. Być może dzięki takim tkaninom węglowym, to jest też przyszłość
Naukowiec zamierza teraz zbadać materiał węglowy do zatrzymywania wirusów, bakterii i grzybów.
Swoje badania w City College of New York naukowiec z UMCS-u prowadził dzięki stypendium z Fundacji Kościuszkowskiej.
SzyK / opr. AKos
Fot. Hadhuey at German Wikipedia, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons