Domek na drzewie to samowola budowlana. Niebywały wyrok sądu

pexels ahmed akacha 10231069 2023 05 16 210953

Domek dla dzieci na drzewie to samowola budowlana, trzeba go rozebrać- uznały władze miasteczka Lavagna na północy Włoch, które poparł też sąd administracyjny. Według gminy domek został zbudowany bez pozwolenia, a nadaje się do zamieszkania. Prasa ocenia, że to przykład niebywałej biurokracji.

Dziennik „La Repubblica” wyjaśnił, że z machiną biurokratyczną zderzył się mieszkaniec miejscowości koło Genui, który w swoim ogrodzie zbudował na wysokim pniu palmy domek, aby mogły się w nim bawić jego dzieci z kolegami. Pomalował go pastelowymi farbami.

CZYTAJ TAKŻE: Wyjątkowo rzadka roślina rośnie na Roztoczu. Uważana jest za magiczną

Jednak inaczej konstrukcję tę opisali funkcjonariusze sił porządkowych, których oczom, jak wynika ze sporządzonego przez nich protokołu, ukazał się mały domek mieszkalny.

Zaznaczyli następująco: „Konstrukcja składa się z dwóch poziomów. Na niższym jest mały balkonik na wysokości około dwóch metrów od ziemi, a na wyższym poziomie, dostępnym po drabince znajduje się zamknięte pomieszczenie o powierzchni około 4 metrów kwadratowych, wyposażone w trzy okna, stół, krzesła i instalację elektryczną”.

Sprawa domku dla dzieci trafiła do sądu administracyjnego regionu Liguria, który orzekł, że nie spełnia on kryteriów budowy w ogrodzie, niewymagającej zgody lokalnej gminy i że jest to pomieszczenie mieszkalne. A na taką budowę – stwierdzili sędziowie – trzeba mieć pozwolenie. Uznali, że jako przykład samowoli budowlanej konstrukcja ta musi zostać natychmiast rozebrana.

Właściciel ogrodu, palmy oraz zbudowanego na niej domku odwołał się od decyzji rządu i zabiega o jej anulowanie.

PAP / RL opr. KS

Fot. Ahmed akacha, pexels.com / screen La Repubblica.

Exit mobile version