Hałas szkodzi zdrowiu

pexels nataliya vaitkevich 4909558 2023 04 25 171641

W dniu Świadomości Zagrożenia Hałasem przypominamy, że powoduje on znaczne problemy dla zdrowia. Źle wpływa na nasz układ nerwowy, sen, słuch. Może nawet powodować problemy z sercem.

Na szkodliwe działanie hałasu są narażeni przede wszystkim mieszkańcy miast, chociaż na przykład w Lublinie w ciągu 6 lat liczba osób narażonych na przekraczanie  jego norm zmalała dziesięciokrotnie. Najbardziej skarżą się mieszkańcy bloków przy głównych traktach komunikacyjnych miasta.

CZYTAJ: Diety oparte na oknach żywieniowych obniżają markery ryzyka cukrzycy typu 2

– Czy hałas od ulicy mocno przeszkadza? To zależy z której strony – mówi mieszkanka Lublina. – Najbardziej przeszkadzają duże samochody, autobusy, TIR-y. Na Czechowie jest jeszcze dużo zieleni i jest dosyć cicho. Natomiast budują się nowe bloki przy skrzyżowaniu ulic – tam będzie dopiero hałas.

Hałas bardzo silnie oddziałuje na człowieka

– Hałas to jest element w naszym środowisku, który bardzo silnie oddziałuje na człowieka i na jego funkcjonowanie – mówi Marta Smal-Chudzik dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Lublin. – Na pewno w przypadku uciążliwości powodowanych hałasem ludzie czują się bardzo niekomfortowo. Są zestresowani. Odczuwają to również w postaci problemów ze snem.

Powyżej 55 decybeli hałas staje się szkodliwy dla człowieka

– Posługujemy się różnymi wskaźnikami hałasu – mówi prof. Sebastian Bernat z Instytutu Geografii Społecznoekonomicznej Gospodarki przestrzennej UMCS. – Obowiązują też pewne dopuszczalne poziomy, normy hałasu. Przyjmuje się, że powyżej 55 decybeli w dzień hałas już staje się szkodliwy dla człowieka. Możemy powiedzieć, że w centrum miasta hałas przekracza 70 decybeli. To już jest poziom istotny – wpływający na zdrowie człowieka. Szkodliwość hałasu objawia się chociażby w chorobach serca, a także układu oddechowego, nerwowego oraz utraty słuchu.

– Nigdy nie chciałabym mieszkać przy ul. Kunickiego czy Zemborzyckiej; tam, gdzie jest podwójnie natężony ruch – mówi mieszkanka Lublina.

Trzy dzielnice narażone na największy hałas

– Dzielnice Lublina, które są narażone na największy hałas – ale mówimy tu o hałasie przemysłowym – to: Tatary, Wrotków i Zadębie. Tam jest najwięcej obiektów przemysłowych. Hałas drogowy jest największy w tych lokalizacjach, gdzie są główne trasy komunikacyjne miasta – al. Solidarności, al. Piłsudskiego, al. Witosa. Oczywiście jeżeli ktoś zamieszkuje w bardzo niewielkiej odległości od nich, będzie odczuwał pewne uciążliwości hałasowe, co nie znaczy, że one są ponadnormatywne – dodaje Marta Smal-Chudzik.

– Niestety nie można tutaj zastosować takich środków, które pozwolą w pełni mieć komfort akustyczny. Jedynie to, co mogę wskazać, to kwestia uszczelniania okien. Zwykle otwieramy okna i w związku z tym te dźwięki docierają do naszych mieszkań. Jeśli zastosujemy inny sposób wentylacji a okna będą dźwiękoszczelne, jest jak najbardziej możliwe, że wówczas nie usłyszymy tego hałasu. Istotna rolę odgrywa też planowanie przestrzenne. To, co dzisiaj mamy na osiedlach mieszkaniowych, to jest często dziedzictwo  złego projektowania. I niestety znaczna część mieszkańców musi sobie radzić, uciekając do mniej hałaśliwych miejsc – tłumaczy prof. Bernat.

– Jadę na działkę, aby uciec od hałasu. Tam mam ciszę i spokój. To nie jest daleko, ale odludzie. Polecam każdemu taką oazę spokoju – opowiada mieszkaniec Lublina.

3.4 tys. mieszkańców Lublina jest narażona na szkodliwy hałas

– Pozytywne jest to, że porównując mapę strategiczną hałasu w Lublinie sprzed 4 lat, z tą, którą sporządziliśmy w ubiegłym roku, znacznie mniejsza liczba mieszkańców Lublina jest narażona na hałas. Na tej ostatniej mapie wychodzi nam, że około 3,4 tys. mieszkańców jest narażonych na ponadnormatywny hałas. W 2017 roku mieliśmy 37 tys. takich mieszkańców. Widzimy, że te wszystkie działania, które są podejmowane – głównie inwestycje drogowe, które powodują, że główny ruch jest wyprowadzany poza centrum miasta – sprawiają, że hałas odczuwamy w mniejszym stopniu bądź na mniejszym obszarze.

CZYTAJ: Naukowcy: trzydniowe weekendy korzystne dla zdrowia

Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem został ustanowiony w celu zwrócenia uwagi na szkodliwy wpływ tego zjawiska na człowieka, ale nie tylko. Hałas i wibracje przyczyniają się do pogorszenia stanu środowiska przyrodniczego, zakłócając jego naturalną wartość, jaką jest cisza. Obniżają jakość i przydatność terenów rekreacyjnych, leczniczych oraz zmieniają zachowania ptaków i innych zwierząt. Największe niebezpieczeństwo stanowi hałas powodowany ruchem drogowym, kolejowym i lotniczym.

RyK / opr. AKos

Fot. pexels.com

Exit mobile version