Protest związanych z Agrounią rolników w Hrubieszowie został zawieszony. Poinformował o tym prezes Agrounii, Michał Kołodziejczak. Jednocześnie ogłoszone zostało pogotowie strajkowe, które ma potrwać do końca czerwca.
Manifestacja w rejonie kolejowego terminalu granicznego PKP LHS trwała od 12 kwietnia. – Protestowaliśmy 12 dni. To były trudne dni – mówi organizatorka protestu Magdalena Zawiślak. – Spędziłam tutaj praktycznie każdy dzień i każdą noc, ale warto było. Warto było nagłośnić ten temat. uświadamiać ludzi. Dla osób, które tutaj przychodziły, z nami rozmawiały i nas wspierały warto było tutaj stać. Ja tu, na Linii Hutniczej Szerokotorowej, codziennie jestem od kilku miesięcy, nie tylko kiedy jest protest, ale przed protestem również kontrolowałam te pociągi. Będę tu nadal i będę sprawdzać. Będziemy tu działać, nie puszczamy ręki z pulsu.
CZYTAJ: 10 mld zł pomocy. Rząd przyjął rozwiązania wspierające rolników
Działacze Agrounii domagają się przywrócenia cła na zboża z Ukrainy, które Komisje Europejska zawiesiła na początku wojny.
CZYTAJ: Agrounia nie przerywa protestu w Hrubieszowie. Manifestują od 9 dni
Polski rząd wprowadził już regulacje mające na celu zahamowanie importu zboża z Ukrainy do Polski. Przez nasz kraj możliwy jest tylko tranzyt większości produktów rolnych. Transporty przejeżdżające przez Polskę są konwojowane i monitorowane systemem SENT – to rozwiązanie bazujące na modułach GPS. Systemem monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów objęty został przewóz zbóż, mięsa drobiowego, jaj i produktów pszczelich.
CZYTAJ: Transporty pod specjalnym nadzorem. Tranzyt zboża z Ukrainy zostanie wznowiony
Z kolei w piątek rzad przyjął pakiet rozwiązań pomocowych dla rolników. Podniósł kwotę zwrotu akcyzy za litr oleju napędowego i wprowadził pomoc dla producentów pszenicy. Ta ostatnia wyniesie 2200 złotych od hektara upraw. Dopłaty dotyczą też rolników uprawiających inne zboża czy rzepak. Producenci otrzymają też 1400 złotych wyrównania do tony pszenicy. Kwota zwrotu akcyzy do litra oleju napędowego wzrośnie z 1,20 zł do 1,46 zł. Rząd wystąpił też do Komisji Europejskiej o możliwość o podniesienie tej kwoty o kolejne 54 grosze – do 2 złotych.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum